"Radni koalicji rządzącej zbojkotowali 2 sesje, ale diety pobrali w całości!
Na dzień 14 października i 21 października 2021 przewodniczący rady Aleksander Chrzanowski zwołał sesję Radę Miasta. Tematyką sesję był temat odwołania prezesa i dalszego funkcjonowania spółki OKR ATOL oraz nieprawidłowości w głosowaniu budżetu obywatelskiego (tzw.PESELGATE).
Przewodniczący otworzył sesję wygłaszając formułę: „Szanowni Państwo (...) otwieram XXXIII nadzwyczajną Sesję Rady Miasta 8 kadencji”. Po czym przystąpił do sprawdzenia obecności. Z Listy obecności wynikało, że obecnych było 9 radnych (lista obecności z dn. 14 października w zał.). W trakcie sesji głos zabierali radni, radca prawny Urzędu Miasta i sam przewodniczący. Sesje zwołano i odbyły się, choć decyzją przewodniczącego nie zerwalizwano porządku obrad. Przebieg obu sesji mogą Państwo prześledzić tutaj link:
Teraz przewodniczący twierdzi jednak, że sesji… w ogóle NIE BYŁO (!). To samo zakłamanie powielają radni z klubu radnych burmistrza (ORS). Co zdumiewające Pani radna Ilona Brattig stwierdziła na komisji, że w jej ocenie, zwoływanie tych sesji to: „zawracaniem ludziom głowy”. A radny Jan Mandat mówił o "kaprysach" radnych. Całość dyskusji przedstawiamy na załączonym stenogramie z posiedzenia komisji skarg, wniosków i petycji, który sporządził Paweł Bielański - Radny.
Zachęcamy do przeczytanie tej dyskusji, która wiele mówi o stosunku radnych z ugrupowania burmistrza do swoich ustawowych obowiązków. Aby tego było mało, radni potwierdzili, że dostali pełne diety, bez potrąceń za nieobecność na dwóch sesjach. Oczywiście nie widzą w tym nic niestosownego, a wręcz przeciwnie. Te "pieniądze im się należały". Dieta to ryczałt oznajmił radny Jan Mandat i dodał czy jest ich "5 czy 1 pieniądze te same".
I ma rację tyle, że pod warunkiem, że jako radny będzie obecny na sesjach. Ale o tym radny ORS najwyraźniej nie wie.
Aby Państwu wyjaśnić, posłużmy się wyrokami sądów. I tak w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku czytamy:
„Diety należą się radnemu za uczestnictwo w pracach organów powiatu, a nie z tytułu samego faktu bycia radnym. Jeżeli radny nie wypełnia obowiązku udziału w pracach organów powiatu, np. z powodu nieobecności, to diety mu nie przysługują (…)” (sygn. akt II SA/Bk 14/17). Powyższy fragment orzeczenia Sądu można odnieść również dla rady gminy czy miasta. Radny pełni funkcję społecznie. Dieta nie stanowi wynagrodzenia za pracę, tylko ekwiwalent utraconych korzyści głównie z tytułu pomniejszonego wynagrodzenia za pracę, jak i innych zarobków, które radny mógłby uzyskać w czasie, który poświęca na działalność na rzecz samorządu w związku z obecnością na sesjach rady czy posiedzeniach komisji.
I własne dlatego: „Rada gminy musi ustalić także zasady potrącania diet z tytułu nieobecności radnego na sesjach i podczas prac komisji. W orzecznictwie podnosi się, że w przeciwnym razie tak ustalona dieta traci charakter rekompensacyjny, a przyjmuje charakter stałego, miesięcznego wynagrodzenia (…)” to z kolei wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu z dn.21 lipca 2015 roku ( sygn. akt: II SA/Op 177/15)
I tak dokładnie jest w Oleśnicy, gdzie Rada Miasta uchwałą w sprawie zasad przyznawania i wysokości diet radnych, ustanowiła zasady wypłaty diet, określając jednoznacznie, że:
1) za nieobecność na sesji Rady o 30%, a w przypadku sesji składającej się z kilku posiedzeń i nieobecności radnego na którymkolwiek potracenie ulega proporcjonalnemu pomniejszeniu za nieobecność na tym posiedzeniu,
(…)
Fragment uchwały Rady Miasta w załączeniu.
Co istotne i ważne, według przepisów prawa oraz stanowiska organów nadzoru prawnego Wojewodów, wiemy że:
„Zgodnie z art.14 ust.1 ustawy o samorządzie gminnym, przy braku quorum, rada pozbawiona została jedynie możliwości podejmowania uchwał. Jedyną konsekwencją braku połowy ustawowego składu rady, jest zdaniem organu nadzoru, niemożność podejmowania przez radę uchwał. Nie ma natomiast przeszkód, aby rada, na sesji, w której bierze udział mniej niż połowa ustawowego składu, procedowała skutecznie inne punkty porządku obrad.” – ROZSTRZYGNIĘCIE NADZORCZE NR NK-II.4131.97.2020.AR WOJEWODY PODLASKIEGO . Takich rozstrzygnięć jest dużo więcej!
Dla przypomnienia, w porządku obu sesji nie było uchwał. Porządek obrad mógł być skutecznie realizowany, ale przewodniczący rady uznał (w naszej ocenie błędnie), że nie ma takiej możliwości i przerwał sesję. Co gorsza, nie zakończył sesji formalnie zwyczajowym zwrotem "Zamykam sesję rady miasta", który wygłasza na każdej sesji. Przewodniczący spakował się i wyszedł z sali obrad, przy konsternacji pozostałych na sali radnych.
Jako klub radnych Oleśnica Razem sprawę nieprawidłowości w przebiegu tych dwóch sesji oraz wypłacenia diet radnym bez potrąceń za nieobecność, będziemy wyjaśniać we właściwych organach. Nie zgadzamy się na tak ułomne prawnie funkcjonowanie Rady Miasta.
Postawę radnych z kolacji rządzącej oraz ich podejście do obowiązków pozostawiamy mieszkańcom.
PS. Na grudniowej sesji radni koalicji rządzącej będą chcieli podnieść sobie wysokość diet. Naszej zgody na podwyżki diet nie będzie".
Napisz komentarz
Komentarze