"Krótki film pt. "Wstyd i hańba w oleśnickim samorządzie" w rolach głównych występują: Atakujący - radny Paweł Bielański, wspomagający kciukiem - radny Damian Siedlecki, potakująca w tle - radna Beata Krzesińska, ofiara - urzędnik miejski. Anonimowy autor filmu wzywa troje radnych, aby oddali mandaty" - taki filmik pojawił się w mediach społecznościowych, na koncie "Ewy Pietrasik Dermko".
Siedlecki to radny z klubu Koalicji Obywatelskiej. Bielański i Krzesińska to radni z klubu Oleśnica Razem.
Ten ostatni wydał poniższe oświadczenie:
"Drodzy, historia lubi się powtarzać. Kilka lat temu wypuszczono ordynarnego fejka dotyczącego rzekomych planów ustawienia pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Placu Zwycięstwa. Uruchomiło to falę hejtu na nas i na naszego kandydata na burmistrza.
Wynik znacie - prawda wyszła na jaw już po wyborach.
Dzisiaj kolejny hejterski atak na Facebooku, oczywiście podbijany przez niektóre media. Żenujący poziom tego materiału potwierdza histeryczny strach przed upublicznianiem afer, które - niestety! - stały się wizytówką Oleśnicy pod rządami obecnych władz.
Rozpaczliwe próby odwrócenia od nich uwagi i dezawuowanie dociekliwych radnych opozycji, zapewniamy, nie przyniesie rezultatu.
Możemy zgodzić się z jednym stwierdzeniem z tego paszkwilu: przyłączamy się do apelu o oddanie mandatów! Niech jednak nie oddają ich ci, którzy obnażają nieudolność władz, lecz ci, którzy lekceważą oleśniczan nie przychodząc na sesje!
Co ciekawe, spreparowany filmik opublikowany na - naszym zdaniem - fałszywym koncie już wczoraj udostępnił miejski radny Paweł Leszczyłowski. To jeden z tych radnych, którzy nie przychodzą na nadzwyczajne sesje Rady Miasta poświęcone najważniejszym dla mieszkańców sprawom.
Dalszy komentarz do tej "produkcji" jest już zbędny".
Napisz komentarz
Komentarze