O incydencie w ratuszu napisaliśmy TUTAJ.
Z informacji portalu olesnica24.com wynika, że Sebastian Lelas poszedł na zwolnienie lekarskie powyżej 7 dni.
Urząd Miasta ma złożyć zawiadomienie do prokuratury na radnego opozycji Pawła Bielańskiego, zarzucając mu naruszenie nietykalności cielesnej urzędnika i uniemożliwienie wykonywania pracy.
Ma też być szykowane specjalne wydanie gazetki samorządu w tej sprawie.
Radny opozycji niezmiennie stanowczo odrzuca zarzuty o naruszeniu nietykalności pracownika.
"Nie ma mowy o przepychankach, ale chcę być fair - jeśli współpracownik burmistrza poczuł się w którymś momencie niekomfortowo, to przepraszam.
Równocześnie deklaruję, że podejmiemy wysiłek, by samodzielnie - niezależnie od woli władz - transmitować mieszkańcom posiedzenia komisji czy sesje Rady Miasta. Nie można zgadzać się na cenzurę. Oleśniczanie mają prawo wiedzieć" - napisał w mediach społecznościowych.