Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 17:29
Reklama
Reklama

Aktywistka z Oleśnicy o "narracji prawicowych fundamentalistów"

Oto post zamieszczony w mediach społecznościowych przez Laurę Kwoczałe, asystentkę posłanki Koalicji Obywatelskiej, współprzewodnicząca Ostrej Zieleni - Polskich Młodych Zielonych, członkinię Zielonych:
Aktywistka z Oleśnicy o "narracji prawicowych fundamentalistów"

Autor: Andrzej P. Szachnowski

"(...) a bliźniego swego, jak siebie samego."

Przytaczam tutaj ten fragment Przykazania Miłości nie bez powodu. Bo choć sama nie praktykuję już religii katolickiej (ale się w niej wychowałam), to uważam, że jest kwintesencją tego, jak powinni postępować ludzie. A w szczególności Ci wierzący.

❗️ Na początku tego tygodnia media zaczęła obiegać informacja o tym, że na polsko-białoruskiej granicy znajduje się kilkadziesiąt uchodźczyń i uchodźców. Przetrzymywanych tam bez żadnych zapasów czy dostępu do artykułów pierwszej potrzeby.

Niedługo później zaczęto podejmować próby udzielenia im pomocy. Próby, ponieważ tylko kilka z sytuacji, w których dostarczono osobom żywność i inne produkty się powiodło. Próby, ponieważ osoby te potrzebują pomocy medycznej, a lekarek i lekarzy do nich nie dopuszczono.

Zamiast faktycznej pomocy, słyszymy o "nielegalnych uchodźcach". O narracji, która nie powinna mieć miejsca.

Bo LUDZIE NIE SĄ NIELEGALNI.

Ci ludzie uciekają przed wojną. Uciekają przed oprawcami z karabinami, z którymi zrównuje ich opinia publiczna. Uciekają, bo mają dość wojny. Uciekają - nie myśląc dokąd konkretnie - aby zaznać spokoju.

W odpowiedzi zastają zasieki, pilnującą ich Straż Graniczną, która później zaczyna być wspierana przez wojsko, narrację prawicowych fundamentalistów o konieczności budowy muru i o tym, że skoro są bogaci, bo mają markowe smartfony i ubrania, to nie należy im pomagać.

Dlatego - gwoli ścisłości - uchodźcy nie zawsze muszą być biedni i chodzić w podartych ubraniach, będąc niedożywionymi. Uchodźczynią czy uchodźcą może w niesprzyjających okolicznościach stać się każda i każdy z nas.

Dlatego wspólnie z Małgorzata Tracz - Posłanką na Sejm oraz Współprzewodniczącą Partia Zieloni oraz Robertem Suligowskim - Współprzewodniczącym Partia Zieloni Wrocław skierowaliśmy apel do Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk prosząc o gotowość Wrocławia do niesienia pomocy ofiarom wojny w Afganistanie.

Ponadto Posłanka Małgorzata Tracz z pomocą Posłanki Klaudia Jachira oraz Posłanka Urszula Sara Zielińska zorganizowały w swoich biurachc poselskich zbiórki produktów, które następnie przekazano uchodźczyniom i uchodźcom. Pomagałam w przepakowywaniu toreb w biurze Posłanki Zielińskiej, a także widziałam ogrom dobroci na zdjęciach Posłanki Tracz i mogę powiedzieć jedno: dziękuję za Wasze serce! 

Miałam także okazję wziąć udział w dwóch demonstracjach - we Wrocławiu i w Warszawie. Podczas tej pierwszej robiłam zdjęcia i wsłuchiwałam się w dramatyczne cytaty z wypowiedzi Afganek i Afgańczyków, natomiast drugiej (pod Kancelarią Premiera) - słuchać bezpośrednio osób pochodzących z Afganistanu i dodać od siebie kilka słów wsparcia i wyrazów uznania za ich odwagę.

Pomagajmy. Inni też nam kiedyś pomogą".


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic