Odznaczenia zostały przyznane 40 funkcjonariuszom z całego kraju, w tym 5 policjantom z garnizonu dolnośląskiego. W uroczystości w MSWiA wziął udział minister Mariusz Kamiński, wiceministrowie: Maciej Wąsik, Błażej Poboży, Bartosz Grodecki oraz Komendant Główny Policji - gen. insp. Jarosław Szymczyk.
Wśród 5 odznaczonych dolnośląskich funkcjonariuszy była sierż.szt. Maria Myszakowska–Łyjak z sycowskiego komisariatu w powiecie oleśnickim, która w czasie wolnym od służby zauważyła wypadek drogowy (zderzenie czołowe pojazdów). W zdarzeniu uczestniczyła między innymi kobieta w ciąży i 3-letni chłopczyk. Policjantka bez chwili wahania zatrzymała się, wybiegła ze swojego pojazdu, aby sprawdzić, w jakim stanie są jego uczestnicy. Dzięki swojemu doświadczeniu i opanowaniu funkcjonariuszka zdołała udzielić pomocy poszkodowanym przy jednoczesnym powiadomieniu odpowiednich służb ratowniczych oraz zabezpieczeniu miejsca i pojazdów biorących udział w wypadku.
Mundurowa m.in. odłączyła akumulatory uszkodzonych aut, gdy zauważyła, że z baku samochodu, w którym znajdowała się butla z gazem, wycieka paliwo. Warto zaznaczyć, że sycowska mundurowa na przełomie kilku lat niejednokrotnie udzielała pomocy medycznej osobom poszkodowanym w zdarzeniach drogowych bądź w trakcie innego rodzaju sytuacji. Za swoją postawę została wcześniej wyróżniona nagrodą „Animus Fortis”, którą honorowane są osoby i instytucje mające szczególny wpływ na pozytywne zmiany oraz kształtowanie wizerunku służb ratowniczych, przyznawaną przez Dyrektora Wojskowego Instytutu Medycznego .
Sierżant Karol Płachtyna z oleśnickiej komendy powiatowej, w czasie wolnym od służby zauważył czarny dym wydobywający się z okien jednego z mieszkań, natychmiast ruszając na pomoc osobom znajdującym się w jego wnętrzu. Narażając swoje życie i zdrowie wszedł do częściowo zajętego przez płomienie lokum. Przedostając się przez kłęby dymu wyprowadził z mieszkania mężczyznę oraz kobietę, która wołała o pomoc znajdując się na zajętym już ogniem łóżku.
Młodszy aspirant Marcin Nieć oraz sierżant sztabowy Adam John z kamiennogórskiej komendy powiatowej jako pierwsi znaleźli się na miejscu pożaru kamienicy. Rozpoczęli od ewakuacji mieszkańców płonącego budynku. Z dwóch mieszkań nie udało się samodzielnie wyjść jego lokatorom, w związku z czym, mimo bardzo niebezpiecznej sytuacji i ogromnego zadymienia, jeden z policjantów wyniósł z płonącego mieszkania poszkodowanego mężczyznę. Drugi z mundurowych, znajdując się ze strażakami na wysięgniku, pomagał w ewakuacji kolejnego uwiezionego w lokalu domownika.
Sierż. Cezary Gładych z Komisariatu Policji w Długołęce w powiecie wrocławskim widząc mężczyznę, który wpadł do wykopu budowlanego wypełnionego wodą i błotem niezwłocznie ruszył mu na ratunek. W sytuacji zagrożenia życia i zdrowia w związku z osuwającą się ziemią i zapadającym dnem, zdołał wyciągnąć poszkodowanego na powierzchnię.
*********************************************
Odznaka im. podkomisarza Andrzeja Struja została wręczona po raz pierwszy w historii polskiej Policji. Mogą ją otrzymać policjanci, którzy podjęli się poza służbą ratowania życia, zdrowia ludzkiego albo mienia z narażeniem własnego życia lub zdrowia albo w czasie służby podjęli się ratowania życia ludzkiego ze szczególnym narażeniem własnego życia lub zdrowia. Funkcjonariusze otrzymują również nagrodę finansową. Odznaka jest nadawana na wniosek Komendanta Głównego Policji albo z inicjatywy Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wyróżnienie może być przyznawane także pośmiertnie.
Andrzej Struj zginął od ciosów nożem po tym, jak 10 lutego 2010 r. - podczas urlopu - interweniował wobec chuliganów, którzy niszczyli tramwaj. Policjant służył w formacji od 15 lat. Pracował w wydziale wywiadowczo-patrolowym Komendy Stołecznej Policji. Pośmiertnie został awansowany na stopień podkomisarza Policji, odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Zasługi za Dzielność oraz przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Złotą Odznaką „Zasłużony Policjant”.
Napisz komentarz
Komentarze