Dzisiaj około godziny 7:40 policja i straż pożarna otrzymały zgłoszenie o wypadku w Grędzinie.
Kierujący matizem 19-letni mieszkaniec Smolnej (powiat oleśnicki), na łuku drogi przed wjazdem do miejscowości od strony Oleśnicy, uderzył w przydrożne drzewo, a następnie dachował. W wyniku obrażeń poniósł śmierć na miejscu.
- Ze zgłoszenia wiedzieliśmy, że kierowca jest nieprzytomny, a samochód się dymi. W momencie przybycia strażaków na miejscu była policja i pogotowie ratunkowe, które wezwało śmigłowiec LPR. Po ich przybyciu lekarz, niestety, stwierdził zgon. - informuje Krzysztof Gielsa, oficer prasowy, komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.
Na miejscu pracowała policja pod nadzorem prokuratora.
Zmarły pochodził z wielodzietnej rodziny. Był najmłodszy.
- Śmierć poniósł 19-letni mieszkaniec powiatu oleśnickiego - informuje portal olawa24.pl Piotr Jasiewicz, komendant Komisariatu Policji w Jelczu-Laskowicach. - Młody mężczyzna jechał w kierunku Jelcza, jechał sam, nie było pasażerów. Nie ma świadków bezpośredniego zdarzenia. Nikt nie widział, jak on tam wjechał, natomiast nie ma wskazań, żeby był udział jakiś innych pojazdów.
*******************
Zmarły był działaczem Fundacji "Żyj dla innych". Tak wspominają go jego koledzy z fundacji:
Z przykrością i niedowierzaniem przyjęliśmy informację o śmierci jednego z naszych wolontariuszy. Nie ma słów które opiszą co może czuć rodzina, znajomi przyjaciele, koledzy. Cała nasza organizacja łączy się z Wami w bólu.
Cały zarząd Fundacji Żyj dla innych, wraz ze wszystkimi wolontariuszami pragnie złożyć najszczersze wyrazy współczucia po stracie tak dobrego młodzieńca „Żyj dla siebie, a będziesz żyć na próżno. Żyj dla innych, a będziesz żyć wiecznie” Te słowa idealnie odzwierciedlają życie Mateusza. Zawsze skłonny do pomocy, poświęcał swój wolny czas dla pomocy drugiemu człowiekowi, uśmiechnięty, pełen energii do działania dla potrzebujących, swoją energią zarażał innych wolontariuszy.
Wszyscy mieliśmy możliwość uczestniczyć z nim w wolontariacie, był z nami podczas weekendu. Uśmiechnięty obsługiwał na stoisku i z nami rozmawiał. Ciężko nam pojąć tragedię która się stała, każdy z nas pyta dlaczego? Mateusz nie żyłeś dla siebie, lecz dla innych, każdy bez wyjątku był tego świadkiem. Wierzymy, że będziesz żyć wiecznie. Pomogłeś rzeszy osób potrzebujących, zawsze byłeś na posterunku wolontariackiej pomocy. Za Twoją dobroć, poświęcenie, uśmiech, radość, chęć niesienia pomocy, koleżeństwo niech sam Pan Bóg będzie Ci nagrodą. Odchodzisz na wieczną służbę pomocy w innym świecie, tam teraz będziesz pełnił swój wolontariat. Byłeś bardzo ważny dla naszej organizacji, nikt nie zapełni pustki która po Tobie została.Nie zobaczymy już się w tym życiu, nie powiesz do nas „cześć”, nie usłyszymy już Twojego głosu. Dziękujemy Ci za Twoją obecność i to, że mogliśmy Cię poznać
Spoczywaj w pokoju
Napisz komentarz
Komentarze