Na ostatniej sesji Rady Miasta Oleśnicy prawdziwa debata o stanie miasta w roku 2020 rozpoczęła się po wystąpieniu Damiana Siedleckiego z klubu Koalicji Obywatelskiej. Radny puszczał fragmenty wyborczych obietnic, które składał Jan Bronś i dzielił się swoimi ocenami z ich realizacji. - To, co mówił w 2018 roku, kontrastuje z tym, co robi w 2020 - stwierdził niedawny koalicjant. Ocenił, że obietnice nie zostały spełnione. Z jego tezami polemizował burmistrz.
Po sesji aż dwa oświadczenia w mediach społecznościowych wydał Oleśnicki Ruch Samorządowy, czyli dawny Komitet Wyborczy Jana Bronsia. W pierwszym zaatakował Siedleckiego, który miał swoją wypowiedź o niespełnionej obietnicy poprawy transportu sanitarnego zilustrować kilkoma zdjęciami o braku karetki, a jedno z nich, jak się okazało, obrazowało wypadek w Klonowie (gmina Międzybórz).
Ale radny szybko zripostował, że posłużył się zdjęciem z portalu mojaolesnica.pl, który wykorzystał fotografię jako tzw. zdjęcie ilustracyjne (to normalna praktyka dziennikarska) do artykułu o braku karetek.
Siedlecki skomentował ten zarzut ORS tak:
Kiedy myślisz, że polityka burmistrza Jana Bronsia osiągnęła już dno, nagle wjeżdża Oleśnicki Ruch Samorządowy – cały na biało – i puka w dno od spodu… I kompromituje swojego lidera jeszcze bardziej.36 slajdów. 35 zdjęć i zrzutów ekranu. 7 materiałów video. 8 tematów i spraw istotnych dla oleśniczan. A tęgie głowy z politycznego zaplecza Jana Bronsia wytykają mi jeden, powtarzam: JEDEN screen (zresztą niesłusznie (...).
Po tej wymianie zdań ORS zamieścił kolejne oświadczenie. Jego treść poniżej:
Zaufanie Bronsiowi procentuje
"Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym do zadań gminy należą między innymi kwestie dróg i ulic gminnych (warte podkreślenia, bowiem na terenie miasta zlokalizowanych jest wiele dróg, których właścicielem nie jest gmina), mostów, placów, organizacji ruchu drogowego, ładu przestrzennego, gospodarki nieruchomościami, ochrony środowiska, wodociągów, zaopatrzenia w wodę, usuwania, oczyszczania ścieków komunalnych, lokalnego transportu zbiorowego, ochrony zdrowia, pomocy społecznej, wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej, gminnego budownictwa mieszkaniowego, edukacji publicznej, kultury, targowisk i hal targowych, zieleni gminnej i zadrzewień, cmentarzy gminnych, porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli, promocji gminy, utrzymania gminnych obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz obiektów administracyjnych.
Przysłuchując się obradom sesji Rady Miasta Oleśnicy i wystąpieniom niektórych radnych opozycji można dojść do wniosku, że problemy w wymienionym powyżej zakresie nie istnieją. Oczywiście problemy są wszędzie, jednakże poruszane przez niektórych radnych kwestie dotyczą często spraw spoza zadań własnych gminy. Owszem, są to sprawy ważne, ale na które gmina często nie ma wpływu, kompetencji lub możliwości.
Tym samym bardzo się cieszymy, że nawet najbardziej krytyczni radni nie dostrzegają żadnych poważniejszych zagrożeń dla realizacji zadań gminnych przez nasz samorząd.
To tylko dowodzi, że udzielone przez mieszkańców zaufanie burmistrzowi Janowi Bronsiowi i większości radnym procentuje i daje dalszą gwarancję stabilnego rozwoju Oleśnicy. Bo przecież Oleśnica – nasze piękne, szybko rozwijające się miasto wspaniałych ludzi - zasługuje na wszystko co najlepsze. Nie dajmy sobie wmówić, że jest inaczej!"
A co na to Siedlecki? Oto jego kolejna riposta:
Piłują gałąź, na której siedzi Bronś
"Jedno trzeba Janowi Bronsiowi przyznać:
Nikt, tak skutecznie nie dokonuje autokompromitacji, jak "Oleśnicki Ruch Samorządowy". I nikt z taką finezją nie piłuje gałęzi, na której siedzi sam Jan Bronś, jak jego osobiste polityczne zaplecze.
Oto bowiem z oświadczenia wydanego przez Oleśnicki Ruch Samorządowy dowiadujemy się, że "poruszane przez niektórych radnych [opozycji] kwestie dotyczą często spraw spoza zadań własnych gminy (...) na które gmina często nie ma wpływu, kompetencji lub możliwości" (patrz: screen).
Czy Panie i Panowie z ORS chcą nam dać do zrozumienia, że obietnice wyborcze, składane osobiście przez Jana Bronsia, w kwestii wspomożenia transportu sanitarnego przez miasto (...), już u zarania były jedynie czczymi obietnicami, bowiem zabezpieczenie karetek i ich załóg należy do wyłącznej kompetencji samorządu wojewódzkiego?
Czy Panie i Panowie z ORS chcą powiedzieć, że Jan Bronś - kandydat na burmistrza Oleśnicy - składając taką obietnicę, oszukał swoich wyborców?
No ładnie!
Kto by się spodziewał...?".
