Po raz kolejny przecinano wstęgę i otwierano biuro parlamentarne Platformy Obywatelskiej w biurowcu Zacisza na Kochanowskiego w Oleśnicy. - To powrót Platformy - mówili jej działacze.
W Oleśnicy pojawili się ważni politycy partii: Grzegorz Schetyna, Jarosław Duda i Michał Jaros. Spotkanie prowadził Wojciech Paszkowski, obecni byli radny Paweł Leszczyłowski i Sebastian Lelas. Cała trójka to oleśniccy działacze PO.
Politycy PO nie mogli się nachwalić Oleśnicy i burmistrza Jana Bronsia. - To miasto z dużym potencjałem, zawsze dobrze się współpracowało z Oleśnicą - mówił Schetyna. - Tutaj przeszłość spotyka się z przyszłością - tak obecną strukturę partii w mieście ocenił Duda. O świetnych kontaktach z mieszkańcami i wspólnych inicjatywach długo mówił Jaros, który powiedział, że to spotkanie jest pierwszą przymiarką do wyborów w roku 2023.
W kontekście wyborów warto odnotować jedną znaczącą obecność i dwie nieobecności. Obecny na otwarciu był Piotr Pawłowski, były wiceburmistrz Oleśnicy, który rzucił legitymacją PO i założył Forum Rozwoju. Teraz poinformował, że jest (ponownie) w Platformie.
Nieobecni byli z kolei radni - miejski Robert Sarna i powiatowy - Jarosław Polański. To oni byli głównymi architektami zerwania sojuszu z Janem Bronsiem. "Panorama " już kilka miesięcy temu ujawniła, że nowe struktury partii będą budowane niejako poza nimi. Michał Jaros żartował, że jest sobota i być może obaj radni są na zakupach, ale jest jasne, że nowa PO jest budowana w kontrze do tej dwójki działaczy.
W kontekście pochwał adresowanych w kierunku burmistrza Oleśnicy pytano o ocenę tego, że Jan Bronś przestał być w koalicji z Platformą i związał się z Prawem i Sprawiedliwością. - Bywa tak, że emocje kłócą się z rozsądkiem. Wierzę jednak we współpracę z Janem Bronsiem - powiedział poseł Jaros.
Szerzej - we wtorek w Panoramie Oleśnickiej.