Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 2 maja 2024 20:06
Reklama

Sąd Najwyższy oddalił skargę nadzwyczajną ws. sprawcy podpalenia biura Beaty Kempy

Oddalona została skarga nadzwyczajna w sprawie decyzji sądu o uchyleniu środka zapobiegawczego wobec sprawcy podpalenia biura poselskiego Beaty Kempy - poinformował PAP zespół prasowy Sądu Najwyższego. Zdaniem SN nie wykazano błędów sądu w tej sprawie.
  • Źródło: wpolityce.pl
Sąd Najwyższy oddalił skargę nadzwyczajną ws. sprawcy podpalenia biura Beaty Kempy

Autor: radiomaryja.pl

Sąd Najwyższy uznał, że dla uchylenia postanowienia sądu odwoławczego nie było wystarczające samo przekonanie autora skargi nadzwyczajnej, zbudowane na wybiórczo wybranych dowodach, że w dalszym ciągu istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż sprawca może popełnić ponownie czyn zabroniony o znacznej społecznej szkodliwości w związku z chorobą psychiczną

— przekazano w środowym komunikacie zamieszonym na stronie SN.

Skargę nadzwyczajną w tej sprawie złożył w początkach zeszłego roku prokurator generalny.

Przypomnijmy, że do podpalenia biura Beaty Kempy doszło ponad trzy lata temu w Sycowie (powiat oleśnicki). Zarzuty w tej sprawie postawiono Sebastianowi K. Po ustaleniach biegłych w czerwcu 2018 r. wrocławski sąd na wniosek prokuratury umorzył postępowanie prowadzone przeciwko K. i w ramach środka zabezpieczającego umieścił go w zakładzie psychiatrycznym.

W lutym 2019 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu zdecydował o zwolnieniu K. z zakładu psychiatrycznego po tym, jak powołani przez sąd biegli psychiatra i psycholog stwierdzili, że jego stan zdrowia znacznie się polepszył. Według prokuratora, kolejne opinie biegłych były niepełne, więc złożył on wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z opinii nowego zespołu biegłych, sąd jednak tego nie uwzględnił. Uchylając środek zabezpieczający, orzekł ponadto obowiązek terapii K. w poradni zdrowia psychicznego. Postanowienie SO zaskarżył prokurator. Rozpatrujący je Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zmienił postanowienie, orzekając wobec podejrzanego dodatkowo obowiązkową terapię uzależnień. Nie przychylił się jednak do krytycznej oceny pracy biegłych wskazanej przez prokuratora.

Z tą decyzją sądu nie zgodził się prokurator generalny i wniósł skargę nadzwyczajną, w której zarzucił „oczywistą sprzeczność ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego”. Według prokuratora opinia biegłych sprzed decyzji o osadzeniu sprawcy w zakładzie psychiatrycznym bazowała na 8-tygodniowej wnikliwej obserwacji, a opinia sprzed zwolnienia z zakładu - „przede wszystkim na gołosłownych deklaracjach podejrzanego, w oczywisty sposób zainteresowanego wydaniem korzystnej dla niego opinii lekarskiej”. Zdaniem prokuratora, ta okoliczność przemawiała za powołaniem innego zespołu biegłych.

Sąd odwoławczy błędnie zaakcentował znaczenie rzekomej skruchy podejrzanego, pomijając ryzyko wystąpienia śmiertelnego zagrożenia dla niewinnych osób, które mógł on wywołać

— podkreślał. W skardze zwracał też uwagę na poważny ciężar czynu zarzucanego K. i krótki okres leczenia psychicznie chorego podejrzanego.

SN rozpoznał tę sprawę we wtorek.

Przytoczona argumentacja nie wypełniła przesłanki szczególnej skargi nadzwyczajnej w postaci oczywistej sprzeczności stanu faktycznego z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Odmienność wniosków wynikających z dwóch różnych opinii biegłych o stanie psychicznym sprawcy, sporządzonych na innych etapach postępowania, w oparciu o odrębne podstawy prawne i mających na celu wykazanie innych okoliczności, nie może zostać uznana za przesłankę świadczącą o błędnej ocenie przez sąd stanu faktycznego sprawy

— wskazał w uzasadnieniu decyzji SN.

Znamienne są w tym względzie również ustalone w trakcie postępowania okoliczności, że podejrzany odbywa aktualnie bez zakłóceń orzeczone wobec niego środki zabezpieczające, regularnie kontynuuje leczenie, jak również ma ustabilizowaną sytuację osobistą i rodzinną. Względy te przemawiają przeciwko uchyleniu zaskarżonego postanowienia oraz umieszczeniu go w zakładzie psychiatrycznym

— wskazał SN informując w środę o powodach oddalenia tej skargi.

.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: PatriotaTreść komentarza: Zw-kowalski aleś ty mądry! Uważaj bo cię na prezydenta wezmą....Data dodania komentarza: 02.05.2024, 18:59Źródło komentarza: ŚWIATOWY GIGANT WCHODZI DO OLEŚNICYAutor komentarza: Kontrola najwyższą formą zaufaniaTreść komentarza: Mam nadzieję Panie Mirku, że jako radny będzie Pan korzystał jak najczęściej z możliwości kontroli tego co się w Urzędzie Miasta dzieje. Transparentność jest potrzebna, ciekawe ile tematów jeszcze wypłynie.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 18:54Źródło komentarza: Mirosław Płaczkowski odpowiada miastuAutor komentarza: JAnuszTreść komentarza: W punkt, gdzieś w urzędzie komunikacja społeczna poszła w lasData dodania komentarza: 02.05.2024, 17:42Źródło komentarza: Mirosław Płaczkowski odpowiada miastuAutor komentarza: ptyśTreść komentarza: Pani Czechowska podarowała mu te głosy??? W koszyczku przyniosła??? Nie!!! O tym zadecydowali mieszkańcy. Taka ciekawostka wykopany burmistrz dostał mniej głosów niż w 1 rundzie. Nawet szkoda wspominać o ile mniej niż 5 lat temu. Co takiego Kuźmicz obiecał??? Napisz. Wykopany za to poobiecywał cuda i wianki. Tanią energię, obwodnicę itd…. Tak na koniec może jest rolnikiem, ale ma doświadczenie biznesowe. No, a wykopany studia politologiczne.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 16:04Źródło komentarza: NASZ NEWS: Tak podziela się władząAutor komentarza: 👍Treść komentarza: Brawo Mirek!Data dodania komentarza: 02.05.2024, 15:45Źródło komentarza: Mirosław Płaczkowski odpowiada miastuAutor komentarza: czarnuchTreść komentarza: to jest codzienność u was?Data dodania komentarza: 02.05.2024, 15:30Źródło komentarza: Tyranozaur Rex zawita na oleśnicki Rynek (WIDEO)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic