"Przy ulicy Kleeberga pojawił się znak C-4 "nakaz jazdy w lewo za znakiem". Mieszkańcy są zdumieni, bowiem znak pojawił się niespodziewanie i od pierwszego dnia utrudnia im codzienne funkcjonowanie, zabiera im cenny czas i zmusza do jazdy "objazdem".
Od mieszkańców otrzymałem klika podobnych do poniższej wiadomość:
"Nie wiem czy Pan zauważył nowy znak na osiedlu (koło garaży), który sprawia nam kłopot. Wyjeżdżając z parkingu naszego osiedla nie możemy już jechać zakaz w stronę centrum miasta, tylko mamy nakaz w lewo w stronę hotelu Garden . Zastanawiam się kto wpadł na "wspaniały" pomysł i nakazał go postawić . By rano jechać do pracy muszę dookoła jechać, jak również jadąc na zakupy do pobliskiego lntermarche mam zakaz jazdy prosto, co każdemu z naszego bloku sprawi kłopot, zabierze czas i niepotrzebnie zużyte paliwo ."
Znaku nigdy tam nie było, a jego instalacja mocno zdziwiła mieszkańców.
"Co jest zdumiewające, że bez tego znaku organizacja ruchu na tym skrzyżowaniu sprawnie funkcjonowała przez wiele lat. Nikt z mieszkańców nie wnioskował o jego instalacje, a na skrzyżowaniu nie dochodziło do kolizji pojazdów. Mieszkańcy oczekują usunięcia znaku, który utrudnia im codzienne życie." - napisał inny mieszkaniec z Serbinowa
O informację w sprawie zapytałem w Sekcji Dróg Miejskich. Poniżej przedstawiam odpowiedź:
"Sekcja Dróg Miejskich odpowiedzi na zapytanie w sprawie znaku drogowego przy ul. Sucharskiego informuje, że do SDM wpłynął wniosek Spółdzielni Mieszkaniowej Zacisze o " ustosunkowanie się co do prawidłowości oznakowań pionowych oraz poziomych wjazdu na ul. jednokierunkową ul. Sucharskiego oraz wyjazdu z parkingu przyległego do budynku wielorodzinnego przy ul. Generała Franciszka Kleeberga 2" zwracając jednocześnie uwagę na to, że „obecne oznakowanie stwarza sytuacje kolizyjne i kontrowersyjne zarówno dla zmotoryzowanych jak i pieszych".
Z uwagi na fakt, że ul. Sucharskiego na odcinku od skrzyżowania z łącznikiem (o tej samej nazwie do ul. Podchorążych) w kierunku do ul. Kopernika istotnie jest drogą jednokierunkową a zjazd na ul. Sucharskiego zlokalizowany jest na jednokierunkowym odcinku drogi, kierowcy którzy nie stosują się do obowiązującej organizacji ruchu w ul. Sucharskiego i wyjeżdżają „pod pąd" z parkingu w kierunku ul. Kleeberga dopuszczają się łamania przepisów ruchu drogowego.
Ponieważ budowa, przebudowa i utrzymanie w tym oznakowanie zjazdów zgodnie z art. 29, 30 ustawy o drogach publicznych należy do właścicieli/użytkowników/ zarządców terenów, na które zjazd prowadzi, wniosek Spółdzielni Mieszkaniowej został skierowany do jednostki właściwej w sprawie, tj. Zakładu Budynków Komunalnych. W piśmie SDM przekazującym wniosek Spółdzielni wskazano potrzebę uzupełnienia oznakowania zjazdu o znak C-4 „nakaz jazdy w lewo" natomiast w przypadku potrzeb w zakresie wnioskowanego uzupełnienia oznakowania na drodze publicznej zmiana taka zostanie wprowadzona przez zarząd drogi.
Sekcja Dróg Miejskich nie otrzymała więcej zgłoszeń w przedmiotowej sprawie."
PS.
Sprawę chciałem poruszyć na ostatniej sesji Rady Miasta, ale Przewodniczący rady Aleksander Chrzanowski wyłączył mi mikrofon i uniemożliwił zadanie pytań".
Komentarze