Dzisiaj auta straży i policji podjechały pod blok przy ulicy Sinapiusa w Oleśnicy. Zgłoszenie sąsiadów dotyczyło ulatniającego się gazu. Po wejściu do jednego z zamkniętych mieszkań awarii gazu nie stwierdzono, ale odkryto w nim zwłoki 75-latka. Mężczyzna od dwóch tygodni nie dawał znaku życia.
Podziel się
Oceń
Komentarze
Ciekawe
03.02.2021 22:46
I to w takim głęboko wierzącym parakatolickim pierdziszewo?
zw-kowalski
03.02.2021 23:04
Kilku Januszy pisało na tym portalu, że rzekomo w Szwecji jest specjalny oddział który jeździ i poszukuje takich przypadków. Ale to normalna rzecz w każdym społeczeństwie. jeśli ktoś mieszka sam w oddali od grupy ludzi, rachunki za prąd, wywóz śmieci, wodę automatycznie schodzą z konta bankowego a dana osoba raz na jakiś czas udaje się na zakupy to kto ma to zauważyć ? Ja na lotnisku w Warszawie wyłączam wszystkie telefony i dopiero włączam gdy wracam z Tajlandii, Izraela czy Egiptu itp itd. Czasami nie ma mnie miesiąc w Europie.
zw-kowalski
03.02.2021 22:05
Wyrazy współczucia. Ale kilku Januszy na tym portalu pisało, że takie rzeczy to tylko w Szwecji.
Komentarze