."Stwierdza się wygaśnięcie mandatu radnego Rady Miejskiej w Sycowie Krzysztofa Lentki wybranego w okręgu wyborczym nr 8 z powodu naruszenia ustawowego zakazu łączenia mandatu radnego z prowadzeniem działalności gospodarczej z wykorzystaniem
mienia komunalnego Gminy Syców" - tak brzmiała treść przygotowanej na dzisiejsza sesję Rady Miasta Sycowa uchwały.
Jak ujawniła Panorama, w lipcu 2020 roku burmistrz Sycowa (powiat oleśnicki) skierował do Rady pismo, w którym podał, że radny w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej wykonywał odpłatnie usługi na rzecz spółki gminnej, tj. Sycowskiej Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Sycowie jako jeden z podwykonawców robót budowlanych w ramach modernizacji oczyszczalni ścieków.
Co ustalono w trakcie postępowania prowadzonego przez samorząd?
Umowa na wykonawstwo prac została podpisana umowa z konsorcjum firm: HMK Sp. z o.o. oraz Konstrukcje Jastrzębie Sp. z o.o. z siedzibą w Jastrzębiu Zdrój. 5 marca 2020 r. wykonawca przedłożył nadzorowi inwestorskiemu umowę o podwykonawstwo zawartą przez konsorcjum z Krzysztofem Lentką prowadzącym działalność gospodarczą. Umowa została zawarta 2 stycznia 2020 r., a jej przedmiotem było wykonanie prac budowlanych. Firma Lentki miała otrzymać 104.587 zł netto. Umowa została podpisana własnoręcznie przez radnego.
Z analizy prawnej wynika, że "wszelkie zobowiązania finansowe wobec radnego zostały uregulowane co prawda przez konsorcjum", jednak zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym "mieniem komunalnym jest własność i inne prawa majątkowe należące do poszczególnych gmin", a "mienie obejmuje wszystkie rodzaje podmiotowych praw majątkowych". Inaczej - pieniądze gminy są też mieniem komunalnym.
I dlatego, jak czytamy w uzasadnieniu uchwały o wygaszeniu mandatu radnego, "bezspornym jest, że środki pieniężne wypłacane przez spółkę komunalną w ramach wynagrodzenia stanowią jej mienie. Fakt, że wynagrodzenie to zostało wypłacone radnemu będącemu podwykonawcą - nie bezpośrednio przez spółkę komunalną, lecz za pośrednictwem wykonawcy, nie powoduje, iż straciło ono charakter środków pochodzących z budżetu spółki komunalnej.
Radny Krzysztof Lentka nie zgadza się z tą interpretacją. Ale na sesji burmistrz Dariusz Maniak przedstawił dokumenty, z których wynikało, że radny kilkanaście razy brał pieniądze bezpośrednio od SGK za wykonane usługi. To pogrążyło rajce.
6 radnych było za wygaszeniem mandatu, 2 przeciw, 4 wstrzymało się, 2 radni byli nieobecni, Lentka nie głosował.
Co teraz? Radny Lentka będzie mógł złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu.
Szerzej o przebiegu dyskusji w tej sprawie we wtorek w Panoramie Sycowa w "Panoramie Oleśnickiej".
Komentarze