We wtorkowy ranek na powiatowych drogach mieliśmy sporo kontrastujących ze sobą obrazków. Część dróg była wzorowo utrzymana, jednak nie brakowało sporych fragmentów, na których była przysłowiowa szklanka.
Taki odcinek m.in. znajdował się między Bierutowem, Zawidowicami, Zbytową, Smolną i Ligotą Wielką. Tu kierowcy trasę musieli pokonywać drogę z duszą na ramieniu, pilnując, żeby nie wpaść do rowu lub nie wykręcić pirueta. Auta pokonywały tę trasę w żółwim tempie, bo każde naciśnięcie hamulca i gazu stwarzało poważne ryzyko. Jeszcze kwadrans przed godziną 8 na wspomnianym odcinku nie było widać ani jednej piaskarki.
Wielu kierowców zastanawiało się, dlaczego tak się dzieje, widząc czarny asfalt na drodze między Ligotą Wielką a Ligotą Małą. Tutaj drogowcy się przyłożyli, bo droga była odśnieżona i posypana solą.
Komentarze