"Samica łabędzia nasza Zosia nagle zachorowała .Traci przytomność, nie może oddychać. Proszę o modlitwę, aby wyzdrowiała, aby wytrzymała do rana. Jutro może uda się ja złapać i będzie doktor" - poinformowała wczoraj wieczorem Sylwia Urbanek, oleśnicka ekolożka, "strażniczka stawu" na Kruczej w Oleśnicy.
"Zosia jest bliżej brzegu, ale nie na tyle, by ja chwycić, oddala się na widok podbieraka, który jest za krótki. Nie jest wstanie wyjść samodzielnie na brzeg i nie jest w stanie rozłożyć skrzydeł. Przestała jeść.Co robić?" - alarmuje dzisiaj.
Kto pomoże Pani Sylwii i Zosi?