- Tereny parkowe zostaną zmniejszone o 10 procent, o 5 procent zmniejszą się grunty pod sport i rekracją. Zabudowa mieszkaniowa zwiększy się o 16 procent. Powstanie zieleń przy torach. Cel to wyodrębnienie działek i ich sprzedaż. To teren miejski - tak o uchwale w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru położonego w rejonie ulic Krzywoustego, Lotniczej, Kresowej i Wileńskiej - mówi burmistrz Jan Bronś.
To będzie kolejna już zmiana planu zabudowy obszaru tzw. Kwadratów. Koncepcja budzi mieszane odczucia radnych.
- Niepokoi kolejne zmniejszanie terenów zielonych i rekreacyjnych. Wcześniej wydano pieniądze, teraz znowu zmiana studium. Czy to jest aż tak potrzebne? Gospodarowanie zielenią w Oleśnicy daje dużo do myślenia. Robimy wycinkę, potem sadzimy "kulki", te usychają... Bardzo to martwi - ocenia radny Adam Wójcik (Oleśnica Razem).
- Proponuję przyjrzeć się tamtym obszarom. Badania biologiczne wyłączyły część po dawnych polach irygacyjnych z możliwości zabudowy. I tak teren zielony będzie tam większy niż suma Parku Książęcego z Parkiem Mickiewicza i częścią nad stawami razem wzięta. To będzie największy teren parkowy w mieście. Nie ma wycinki pod zabudowę. W mieście jest więcej nasadzeń niż wycinki - polemizował z radnym burmistrz, mówiąc tez, ze narracja o "betonozie" w Oleśnicy jest fałszywa..
Koncepcja przewiduje wyznaczenie od 220 do 240 działek. W zdecydowanej większości pod zabudowę jednorodzinną. Tylko działki przylegające do ulicy Kresowej (to ulica obok Wileńskiej) zostaną sprzedane deweloperom pod bloki wielorodzinne.
- Ogólnie to słuszny kierunek. Zatrzyma apetyty dążących do betonowania w centrum. "Betonoza" to nie narracja, to głosy mieszkańców. Betonowanie centrum miasta oleśniczanom się nie podoba - stwierdził dobitnie Paweł Bielański (OR).
Wojciech Bartnik (PiS) pytał, ile drzew zostanie nasadzonych na Kwadratach?
- Nie wiadomo - odpowiedział burmistrz.
- Ile procentowo zajmą działki obok Kresowej? - zapytał Tadeusz Żółkiewski (OR). - Trudno powiedzieć.
Odpowiedzi udzielą studium i plan - usłyszał od Jana Bronsia.
Ostatecznie radni na sesji Rady Miasta poparli uchwałę 16 głosami "za", przy 4 wstrzymujących się
