Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 4 sierpnia 2025 01:32
Reklama
Reklama
Reklama

Radni na "Liście Hańby" według Małgorzaty Kasperowicz, współorganizatorki manifestacji w Oleśnicy

Przypomnijmy, że to, jak kto głosował w tej sprawie, ujawniła już we wtorek "Panorama Oleśnicka".
Radni na "Liście Hańby" według Małgorzaty Kasperowicz, współorganizatorki manifestacji w Oleśnicy

Oto post jednej z organizatorek manifestacji w Oleśnicy Małgorzaty Kasperowicz:

"Kiedy aktywistki Spaceru Kobiet w Oleśnicy są wzywane na przesłuchania, na policję, oni zdecydowali, że nasza sprawa nie jest na tyle istotna, żeby poruszyć ją na XXIII Sesji Rady Miasta.

Ponad miesiąc temu decyzja Trybunału Konstytucyjnego zmroziła Polskę. Aborcja z przyczyn ciężkich i nieodwracalnych uszkodzeń płodu, czyli de facto większość legalnych aborcji w Polsce, niezgodna z Konstytucją - orzekli sędziowie.
 
Od początku ta decyzja wzbudziła słuszny gniew. Jesteśmy, jako kobiety, jako osoby zdolne do zachodzenia w ciąże, pozbawione coraz to kolejnych praw. Najpierw zabranie tabletki dzień po, później wyrok TK ws. klauzuli sumienia, teraz odebranie nam aborcji. Nie mogłyśmy pozostać bierne. Nie tylko wielkie miasta, metropolie, wyszły na ulicę - szybko do protestu dołączyły miasta i miasteczka, wsie. Również Oleśnica dołączyła, zaczynając serię Spacerów Kobiet. Z każdym kolejnym spacerem było nas więcej: miasto było pełne wkurzonych kobiet, niosących transparenty i wykrzykujących swój sprzeciw.
 
Niosłyśmy na sztandarach konkretny postulat: #OleśnicoPodpiszApel, chciałyśmy by radni, którzy przecież bywali na naszych spacerach, wyrażali swoje poparcie: czy to na łamach mediów społecznościowych, czy na łamach prasy lokalnej. Nie prosiłyśmy więc o zbyt wiele, chcieliśmy, żeby to poparcie nie było tylko w teorii, ale i praktyce.
 
Niestety, próżne nadzieję. Okazało się, że Oleśnica jednak nie jest kobietą, a radni wolą pozostać jedynie przy pięknych słowach, na czyny już zabrakło chęci oraz może odwagi.
 
Dodatkowo: niektórzy radni cynicznie zbijali kapitał polityczny na naszych spacerach, a sami zagłosowali przeciwko. Zawiedli w momencie, gdy trzeba było nie tylko mówić o wsparciu, ale i je realnie pokazać.
 
Uważamy, jako organizatorki, że oleśniczanki powinny wiedzieć, kto nie wyraził swojego poparcia, abyśmy my mogły ich rozliczyć przy urnach i się ładnie odwdzięczyć, nie udzielając im tym samym i naszego poparcia. Radni powinni dbać o interesy wszystkich swoich wyborców i wyborczyń.
 
ONI NIE PODPISALI APELU, DLA NICH OLEŚNICA NIE JEST KOBIETĄ:

 

Tyle Małgorzata Kasperowicz. 

A my wyjaśnijmy, że na sesji głosowano wniosek Damiana Siedleckiego (klub KO), aby wprowadzić do porządku obrad projekt stanowiska (popierającego postulaty Strajku Kobiet), które przygotowali i złożyli Robert Sarna i Paweł Leszczyłowski (obaj z Koalicji Obywatelskiej).

Kto poparł wniosek o wprowadzeniu stanowiska pod obrady?

Panorama Oleśnicka ujawniła już we wtorek, że byli to radni Leszczyłowski, Sarna, Siedlecki z klubu Koalicji Obywatelskiej oraz Bielański, Kołaciński, Krzesińska, Piechówka, Wójcik, Żółkiewski z Oleśnicy Razem.

Przeciwni byli Adamczyk-Gajda, Aiyegbusi, Chrzanowski, Czarnecki, Kamaszyło, Kasprzyszak, Malczewski, Mandat, Wawrzyńska, Żyła z ORS (d. klub Bronsia) oraz Bartnik i Karpienko z PiS.  

Radni Oleśnickiego Ruchu Samorządowego przygotowali swoje stanowisko w sprawie orzeczenia TK, które opublikowali na portalu społecznościowym. Na sesji w grudniu będą je forsowali jako stanowisko całej Rady. Nie chcieli bowiem, aby przyjęto stanowisko nie będące ich autorstwa, ale radnych KO.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic