Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 5 maja 2024 19:50
Reklama

Kolejna propozycja czytelnicza z Biblioteki "Pod Pegazem" przygotowana specjalnie dla Was!

Zapraszam do przeczytania książki „Trucking girl” właśnie teraz, kiedy podróżowanie jest właściwie niemożliwe. Zapraszam, ponieważ drobna blondynka, uczestniczka konkursu Miss Polonia zawiezie nas 70-metrową ciężarówką od wschodu po zachód Europy.
Kolejna propozycja czytelnicza z Biblioteki "Pod Pegazem" przygotowana specjalnie dla Was!

Zapraszam, do lektury książki Iwony Blecharczyk, nauczycielki, która dopiero teraz ma największy sprawdzian w życiu: sprawdzian charakteru.

Trasowanie, czyli energia, strach i satysfakcja

Kocham ten stan. Ciężarówka, ja i świat. To będzie dziwne wyznanie, ale samochody osobowe jakoś szczególnie mnie nie interesują.

Nie ma takich aut, na których widok drżą mi kolana (no dobra, może są wyjątki, ale o nich opowiem później). Za to ciężarówki… Kiedy po przerwie widzę swoje Volvo FH 13 o mocy 540 koni mechanicznych, czyli auto, którym jeżdżę od dłuższego czasu, czuję przypływ endorfin w ciele. Hormony szczęścia namnażają się wtedy na potęgę! Zupełnie jakbym znowu była dzieckiem, które właśnie zakończyło rok szkolny i szaleje z radości.

Wiele osób, z którymi rozmawiam, szczerze się temu dziwi. Najczęściej nigdy nie podróżowali ciężarówką i taka jazda kojarzy im się z bezbrzeżną nudą. Wolne tempo, nużące autostrady, tyłek wysiedziany na potęgę. Mnóstwo ograniczeń: ograniczenie prędkości, bo nie możesz przekroczyć nakazów, a nawet jeśli spróbujesz, ograniczniki elektroniczne i tak nie pozwolą rozpędzić maszyny ponad rozsądną wartość; ograniczenie czasu jazdy, bo nie możesz naginać tachografu, a jak spróbujesz i będziesz mieć pecha, to zostaniesz z pustymi kieszeniami; ograniczenie ruchu, bo w wiele miejsc nie wjedziesz dlatego, że obowiązują zakazy, w inne, że fizycznie nie jest to możliwe.

Widzę te ograniczenia, ale one mi nie przeszkadzają. Jestem do bólu praktyczna i szalenie odpowiada mi to, że w ciężarówce robię kilka fajnych rzeczy jednocześnie: podróżuję, zarabiam, śpię, jem, poznaję ludzi i świat. Mam auto, dom i biuro w jednym pomieszczeniu, które jeszcze w dodatku jest mobilne? Przecież to jest coś świetnego, prawda?…”

Bardzo trudno było mi wybrać fragment na zachętę, ponieważ cała książka jest ciekawa. Nie tylko dla kobiet, które generalizując nie znają się na samochodach, ale również dla mężczyzn, którzy znają się, specjalizują i jeżdżą maszynami o różnych gabarytach.

Dodam, że Iwona Blecharczyk w 2009 roku dostała tytuł Barbie Shero 2019. Jest to wyróżnienie, przyznawane kobietom, które są inspiracją dla dziewczynek i kobiet na całym świecie pod hasłem: „Możesz być kim chcesz”. Iwona Blecharczyk chciała być kierowcą ciężarówek - i jest - już 9 lat.

Jak pokonać stereotypy, seksizm, niechęć, złą pogodę, sen, strach, tęsknotę? To łatwe, kiedy dostaje się w zamian: zachwyt na pięknem za oknem, pasję bez granic, ciekawość świata, możliwość bycia sobą.

Doskonała lektura, polecam.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Richelle 05.12.2020 01:21
Amazing quite a lot oof useful info. *** *** *** ***s *** ***s

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: JakubTreść komentarza: Skopiwać z Google każdy potrafi. Pisząc jednak artykuł, który czytają co najmniej mieszkańcy powiatu oleśnickiego jak i inni można podać więcej szczegółów. Chodzi o żetelny artykuł a nie popierdułkę.Data dodania komentarza: 05.05.2024, 18:05Źródło komentarza: Węża łapiemy, węża!Autor komentarza: JanTreść komentarza: Nie te komentarze to nie Zbysia, zbyt ineligentnrData dodania komentarza: 05.05.2024, 18:00Źródło komentarza: Ministranci modlili się i grali w piłkęAutor komentarza: Wujek Google i ciocia WIkiTreść komentarza: Jest to żmija zygzakowata (Vipera berus). Długość ciała: 90 cm (rzadko do 120 cm). Na grzbiecie ciemniejszy od barwy podstawowej zygzak, tzw. „wstęga kainowa”. Płaska głowa o trójkątnym zarysie, wyraźnie oddzielona od reszty ciała. Ciało zwęża się w kierunku głowy. Łuski na głowie tworzą wzór przypominający literę X, Y lub V. Spotykana na obrzeżach lasów, podmokłych łąkach, polanach leśnych. Lubi siedliska o chłodnym mikroklimacie. Głównym pokarmem żmij są małe ssaki owadożerne (ryjówki, krety) i gryzonie (myszowate, nornikowate). Poluje także na żaby, jaszczurki, pisklęta ptaków i owady. Tryb życia dzienny. Chętnie przebywa pod kamieniami, krzewami lub wśród korzeni drzew. Najczęściej ucieka przed napastnikiem, atakuje w sytuacji, gdy jest osaczona. Najpierw jednak zazwyczaj głośno syczy, stosunkowo rzadko kąsa. Żmije rzadko kąsają człowieka, starając się raczej uciec. Jeśli zostaną zmuszone do obrony, ich ukąszenie często (30–60% przypadków) jest suche. Po ukąszeniu na skórze poszkodowanego zostają dwie charakterystyczne ranki. Ukąszenie jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci i osób starszych. Jednakże nie jest śmiertelnym zagrożeniem dla zdrowego dorosłego człowieka. Leczenie swoiste polega na podaniu antytoksyny końskiej.Data dodania komentarza: 05.05.2024, 15:25Źródło komentarza: Węża łapiemy, węża!Autor komentarza: Dominus illuminatio meaTreść komentarza: "Pan jest mojem oświeceniem, Pan jest mojem wybawieniem, Kogóż się więc boję? Pan Bóg się mną opiekuje, On me życie utrzymuje, Komuż nie dostoję? Choć się do mnie przybliżają, I na me życie czyhają, Którzy mi chcą szkodzić; A nieprzyjaciele moi Choć mnie trapią w złości swojej Chcąc w serce ugodzić; Oni padli i pomdleli, W swoich złościach poginęli, Ja nietknięty stoję (...)". | Dominus illuminatio mea (Pan moim światłem) – psalm 27 — dewiza Uniwersytetu Oksfordzkiego.Data dodania komentarza: 05.05.2024, 15:12Źródło komentarza: Ministranci modlili się i grali w piłkęAutor komentarza: bezbożnyTreść komentarza: najbardziej zbrodniczą i okrutną siłą świata były i są religie. Najokrutniejsze było i jest chrześcijaństwo i jego parszywe odmiany.Data dodania komentarza: 05.05.2024, 14:20Źródło komentarza: Ministranci modlili się i grali w piłkęAutor komentarza: JakubTreść komentarza: Redakcjo a co to za wąż, może ogrodowy? Można było napisać w artykule gatunek, skąd pochodzi, czy jest niebezpieczny dla człowieka, a nie wąż to wąż. Szkoda, że nie było innych informacji.Data dodania komentarza: 05.05.2024, 14:00Źródło komentarza: Węża łapiemy, węża!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic