Reklama

Testowali parkur park w Oleśnicy (WIDEO)

270 tysięcy złotych kosztował parkur park w Oleśnicy. Wykonawcą był Flowparks Sp. z o.o. Piotr Reczyński z Krakowa. A jak wyglądały pierwsze testy nam - zobaczcie...

OAI
13.11.2020 12:06

Testowali parkur park w Oleśnicy (WIDEO)

Autor: UM Oleśnicy

Kliknij aby odtworzyć

A oto komunikat Urzędu Miasta Oleśnicy:

"Zakończyły się prace na nowo wybudowanym parkour parku przy stawach miejskich. Dziś oddano teren do dyspozycji wszystkim miłośnikom parkurowych szaleństw i street workoutu. Burmistrz Jan Bronś osobiście sprawdził wytrzymałość przeszkód i dokonał formalnego odbioru inwestycji.

Pomysł na takie miejsce w naszym mieście jest odpowiedzią na potrzeby młodych Oleśniczan. Powstał on właśnie po konsultacjach z nimi i Młodzieżową Radą Miasta. Mamy nadzieję, że będzie miejscem lubianym, gdzie będą rozwijać swoje sportowe umiejętności i pasje miłośnicy adrenaliny. Dziś teren przetestowali chłopaki z Tame Fear Team. Byli pod wrażeniem jakości nowej, oleśnickiej inwestycji.

Obiekt to 263 mkw powierzchni poliuretanowej bezspoinowej z przeszkodami (stalowe ramy, drabinki, ścianki i platformy).
Koszt inwestycji to 270 tys. zł. Wykonawcą jest FLOWPARKS Sp. z o.o. Piotr Reczyński z Krakowa".

Data dodania: 13.11.2020 12:06

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Krzysztof A. Kowalski 14.11.2020 00:25

Dokonania Jana Bronsia dla Oleśnicy: zburzył dom na murze, wylał jezdnię asfaltową wokół stawów, jest Atol z zbyt krótką pływalnią i bez hotelu, jest hala sportowa, co to miała być salą przyszkolną, jest sala widowiskowa bez zaplecza, są wałbrzyskie płyty włazów kanalizacyjnych, jest koszmarny "Park Technologiczny", jest koszmarek w największym oleśnickim parku, jest bajzel wokół ratusza, jest koślawy bruk w rynku, jest Plac Zwycięstwa bez oleśnickiego pomnika, są ruiny obiektów z listy Narodowego Instytutu Dziedzictwa, ale za to nie ma drzew wyciętych przy ul. Kilińskiego, nie ma lapidarium, nie ma rosarium, nie ma miejskiej orkiestry, nie ma galerii lokalnego produktu i młodych twórców. Już dawno należało przepędzić Jana Bronsia. I to można było dokonać, ale jedno lokalne medium się zlękło się przed utratą reklamodawcy, a wówczas Jan Bronś z dużym prawdopodobieństwem naruszył prawa wyborcze i mógł być wyrzucony.

Salto Mortale 13.11.2020 16:37

Podobno instruktorami w robieniu spektakularnych salt na tym obiekcie ma być dwóch przećwiczonych w temacie radnych.

Non Profit 13.11.2020 16:33

Z tym , że jak ktoś rozbije twarz to szpital go nie uratuje ( no chyba , że ma COVIDA)

Halo tu baza 13.11.2020 16:15

Miasto powinno śladem tej instalacji zbudować wielkie bungie z liną spuszczona z wieży ratuszowej a dla spragnionych wrażeń ogólnodostępną wielką brzytwę do zjeżdżania - najlepiej na podzamczu dla gawiedzi spragnionej sensacji.

Krzysztof A. Kowalski 13.11.2020 15:55

"Burmistrz Jan Bronś osobiście sprawdził wytrzymałość przeszkód" - słuszna decyzja - z jego aparycją, czyli z nadwagą, będącą symptomem cukrzycy i nadciśnienia. Pytanie: czy po testowaniu nie rozbolała go pięta i kolano? Głupota. Wszyscy sobie to uświadomią po pierwszym nieszczęśliwym zdarzeniu. Przecież przy wykonywaniu tych akrobacji powinny być służby ratownicze. Komuś zabrakło wyobraźni. Wystarczy minimalny błąd, omsknięcie się dłoni, poślizg, bo padało, albo ziarenka piasku i ... kalectwo na całe życie. Jan Bronś ...