- Halo, tu sierżant Artur Borowski z Centralnego Biura Śledczego... - tak zaczyna telefoniczną rozmowę członek szajki oszustów, która próbuje okradać mieszkańców Oleśnicy. Informuje o dużej akcji prowadzonej rzekomo przez CBŚ, wypytuje o bankowe konta rozmówcy.
Już troje mieszkańców Oleśnicy mogło paść ofiarą oszusta. Na szczęście na razie każdy z nich zreflektował się w porę, że ma do czynienia z fałszywym policjantem. W jednym z przypadków w ostatniej chwili oleśniczanina, który już umówił się w banku z oszustem, ostrzegła żona.
Sprawa została zgłoszona na policję.
Napisz komentarz
Komentarze