Jeszcze wczoraj starosta powiatu namysłowskiego informował o ognisku koronawirusa w szpitalu w Namysłowie.
A kolejny jego komunikat brzmi tak:
"Moi drodzy, w piątek popołudniu dopadło mnie przeziębienie z wysoką gorączką utrzymującą się przez całą noc. Mając na uwadze zdrowie najbliższego otoczenia zarówno z życia prywatnego jak i zawodowego postanowiłem niezwłocznie poddać się badaniom na obecność koronawirusa.
Dzięki punktowi badań drive thru w naszym szpitalu udało się pobrać wymaz jeszcze w sobotę przed południem.
Na chwilę obecną czuje się już dobrze. W izolacji zostanę co najmniej 10 dni.