"No i stało się - ze względów epidemiologicznych wstrzymujemy planowe przyjęcia do dnia18.08.2020.
Pacjentki przebywające w oddziale obecnie są bezpieczne, wypisy i badania odbywają się zwykłym rytmem, lekarze i położne pracują wg ustalonego wcześniej harmonogramu.W sytuacjach nagłych przyjęcie uzależnione jest od decyzji pacjentki i lekarza dyżurnego lub kierownika oddziału.
Zrobimy co w naszej mocy, aby jak najszybciej przywrócić oddział do normalnego funkcjonowania, o czym oczywiście natychmiast Was poinformujemy" - podał na Fb oddział ginekologiczno-polożniczy szpitala w Oleśnicy. Post zatytułował " Korona alert ". I zilustrował go poniższym zdjęciem...
Wszystkie zabiegi planowe są wstrzymane na razie do 18 sierpnia. Planowe wizyty odbędą się w formie teleporady lub będą przełożone - pacjentki mają zostać powiadomione o tym telefonicznie. Wypis mamy mogą odebrać w sekretariacie. Czy pacjentki w aktywnej fazie porodu będą przyjmowane? - każdy przypadek ma być rozpatrywany indywidualnie.
A co w sytuacji jak zacznę rodzić ? Mam w nosie tego wirusa. Mogę jechać i rodzić normalnie z partnerem?
- zapytała jedna z przyszłych mam. Oto, co odpowiedział jej szpital:
Poród to sytuacja nagła. Jak mus, to mus. Personel przygotowany...
Kobieta jeszcze dopytała:
Ale co z partnerem ? Nie chce rodzić sama...
Na co szpital:
Partnera też to dotyczy. Przecież wie, na co się pisze...
Jak dowiedział się w PSSE w Oleśnicy portal olesnica24.com, zakażonych jest dwoje lekarzy z oddziału położniczego. Oddział zostanie prawdopodobnie zamknięty.
