Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 5 maja 2024 11:20
Reklama

Chcę zmienić model zarządzania Naszą Gminą

Rozmowa z Maciejem Sycianką, kandydatem na wójta Gminy Oleśnica.
Chcę zmienić model zarządzania Naszą Gminą

Panie radny, czy w wyborach 21 października będzie Pan kandydował na stanowisko wójta gminy Oleśnica?

Tak, podjąłem decyzję o starcie w nadchodzących wyborach.

Już raz Pan przegrał z Marcinem Kasiną. Tym razem też będzie on faworytem. Nie obawia się Pan porażki?

Startuję po to, żeby wygrać i wierzę, że tak się stanie. Zrobię tyle, ile w mojej mocy, a decyzja należy do wyborców. Ponadto sam start jest wartością samą w sobie nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich mieszkańców Gminy. Proszę zwrócić uwagę, jak nagle do pracy wziął się obecny wójt. Tylko dlatego, że pojawił się konkurent. W jakim miejscu byłaby Gmina, gdyby pracował systematycznie? No właśnie... To pozostawiam ocenie wyborców. Zdecydowanie brak konkurencji rozleniwia, pojawia się arogancja.

Co zadecydowało o tym, że postanowił Pan rzucić wyzwanie obecnemu wójtowi?

Chcę zmienić model zarządzania naszą Gminą. To, co mamy teraz, można określić mianem jednowładztwa. Dzisiaj o wszystkim, właściwie jednoosobowo, decyduje wójt. O wszystkim. Tak być nie może. Tak być nie powinno. Chcę, aby realna władza wróciła do Rady Gminy. To, że w wyborach w ciągu ostatnich 10 lat Marcin Kasina konkurenta nie miał, to jedno. Natomiast istotne dla mnie jest to, abyście Państwo na nadchodzące wybory patrzyli w nieco szerszej perspektywie. To nie jest tylko mój start. W Gminie Oleśnica właściwie nigdy nie powstał jakiś większy, konkurencyjny w stosunku do władzy, podmiot. Dzisiaj udało się stworzyć ugrupowanie, które obsadzi niemal wszystkie okręgi wyborcze kandydatami na radnych, co wcześniej nigdy nie miało miejsca. Daję gwarancję, że będą to ludzie niezależni, odważni i merytoryczni. Ci z nich, którzy radnymi zostaną, na pewno wniosą sporo nowej energii do Rady, a czas, kiedy dziennikarze na naszych sesjach się nudzili, odejdzie do przeszłości. Jeśli teraz nie dojdzie do gruntownych zmian, to z całą pewnością będzie to ich początek. Jeśli będzie potrzebny dłuższy marsz, to o.k. Nie ma problemu.

W ostatnim okresie wyrażał Pan wiele wątpliwości odnośnie stanu gminnych finansów. Dlaczego uważa Pan, że są powody do niepokoju?

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem daleki od prognozowania bankructwa naszej Gminy. Nie o to chodzi. Zresztą doprowadzenie do finansowej katastrofy nie jest w cale takie proste. Nawet dla Pana Kasiny. Przecież istnieją instytucje zewnętrzne, które finansów samorządowych pilnują. Niemniej jednak na dzisiaj sytuacja wygląda kiepsko. Zadłużenie sięga niemal 29 milionów, przy dochodach budżetu około 55 milionów. Trzeba pamiętać, że w dochodach jest ujęte prawie 9 milionów na program 500+, a to nie są ,,nasze” pieniądze. Czyli realnie zadłużenie niemal 29 milionów, a dochody to około 44 miliony. Niewesoło to wygląda i będzie to niosło konsekwencje na przyszłość. Będzie poważny kłopot z nowymi inwestycjami już w przyszłym roku.

Jednak Gmina wciąż prowadzi jakieś inwestycje. Może więc z tymi finansami nie jest tak źle?

Już o tym wspominałem. Obecny wójt postawił wszystko na jedną kartę. Inwestycje zaplanowane w roku wyborczym, z konsekwencjami finansowymi na kolejne lata, to około 22 miliony złotych. Na ich pokrycie zwiększono zadłużenie o kolejne 4,5 mln. Obawiam się, że to nie koniec. To jest polityka z gatunku: „Muszę wygrać za wszelką cenę!”...

Jak wyglądają plany na nowe inwestycje?

Zgodnie z Wieloletnią Prognozą Finansową w roku 2019 i 2020 na nowe inwestycje zaplanowano 650 tysięcy dla 29 sołectw na dwa lata. Daje nam to 11 tysięcy rocznie na sołectwo. To jest dobre planowanie? Nie! To jest kpina i cynizm. Jeśli dzisiaj ktoś powie, że poziom inwestycji będzie utrzymany, będzie kłamał.
Warto też zwrócić uwagę, że fakt, iż czekano z wieloma inwestycjami na rok wyborczy spowodował, że są one bardzo drogie. Przykładowo – wykonanie kanalizacji w Ligocie Wielkiej z tego tylko powodu będzie droższe o 2 miliony złotych niż zakładał kosztorys. Ta inwestycja jest bezdyskusyjnie konieczna, ale 10 lat to widocznie za mało, by ruszyć problem. Są wybory, firmy podniosły stawki i taki jest efekt. 2 miliony to dwie świetlice! Na przykład dla Krzeczyna i Ostrowiny. Oni bardzo ich potrzebują, ale na teraz mieć ich nie będą. Podobnie jest z innymi inwestycjami. To są potężne koszty. Ktoś, kto rządzi od 10 lat, nie może się tłumaczyć, że wcześniej nie było programu z dofinansowaniem.

Jako radny sugerował Pan też, że Rada Gminy przestała pełnić rolę kontrolną wobec organów wykonawczych. Rzeczywiście tak jest?

Nie mam zamiaru ukrywać, że jestem częścią tego, nazwijmy to, „systemu podejmowania decyzji”, który obecnie obowiązuje. Poznałem go od środka i miałem możliwość wyrobienia sobie opinii. Niestety, negatywnej. Tylko jeden przykład z ostatnich miesięcy dotyczący budżetu głosowanego na ten rok. Przypomnę, że chodziło o gigantyczną kwotę na inwestycje. Pan wójt przygotował budżet i przedłożył komisjom. Nie odbyła się żadna dyskusja. Żadna. Ani na komisjach, ani w trakcie sesji, nie licząc oczywiście mojej aktywności. Jak zdecydował wójt, tak ma być. Koniec, kropka. Takie myślenie dzisiaj, niestety, wygrywa. A przypomnę tylko, że do podziału środków można mieć wiele zastrzeżeń. Sporo sołectw otrzymało bardzo niewiele pieniędzy. Wiem na pewno, że kilku radnych wspierających wójta zadowolonych nie było. Ale zacisnęli zęby i zagłosowali, jak im kazano. Tak to leci. Podobnie wyglądała sytuacja z głosowaniem nad dalszym zadłużeniem Gminy. Bez dyskusji. Jak wspominałem, panuje władza absolutna...

Spór w łonie samorządu powstał wokół okręgów wyborczych. Wyjaśnienia władz gminy Pan przekonały czy nadal ma Pan wątpliwości?

Nie. Nie było sporu. To sytuacja podobna do tej, o której wspomniałem wcześniej. Na komisjach przedstawiono projekt już zaopiniowany przez komisarza wyborczego. Nie było możliwości wprowadzania zmian. To, że okręgi są niereprezentatywne, jest faktem. Z jednej strony mamy okręgi wyborcze z nieco ponad 400 uprawnionych, z drugiej takie, gdzie jest ich ponad 1000. Krytyczną uwagę wyraziłem ja i jeszcze jeden radny. Ci radni, których ten niesprawiedliwy podział dotyka, najbardziej milczeli i... głosowali za.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
LigotaPolska 20.09.2018 09:15
Wspaniała inicjatywa! Jesteśmy u nas całym sercem na tak!!!!

domin 19.09.2018 17:11
Zobaczymy co dalej

nijaki 15.09.2018 17:20
jest mi obojętne czy Sycianko wygra ale dla mniue ważne by były zmiany o Kasina odszedł w zapomnienie ,to nie jest człowiek na takie stanowisko !!!

Glosik 14.09.2018 22:29
Ble,ble,ble. Za duzo czytania. Konkrety poprosze. Program do korekty total.

andre 14.09.2018 20:36
zatroskana @ chyba otumaniona?

zatroskana 13.09.2018 16:14
To od nastepnej kadencji młldzież bedzie rządzić i podatki wyznaczać i zbierać?Świetlice na wioskach też przejmą?

lol 13.09.2018 07:19
Fasadowa to jest teraz rada z tadkiem na czele

Kula 12.09.2018 23:24
Bardzo dobry pomysł. Nie uważam, żeby było to fasadowe ciało. Warto słuchać młodych ludzi, choćby ich pomysły były jeszcze niedojrzałe. Dojrzały, dorosły człowiek powinien pomóc w oszlifowaniu i realizacji pomysłów, by służyły i młodszym i starszym

Mela 12.09.2018 22:09
Db pomysł

Zoja 12.09.2018 20:20
Nareszciec jakas opozycja

Om 12.09.2018 19:40
Go sycianko!

wolfi 12.09.2018 19:27
spina sie spina a wygra Kasina...

stan 12.09.2018 16:59
Opozycja jest potrzebna ale tylko pan Tomek Wzgarda! Prawdziwie niezależny!

Zaza 12.09.2018 11:00
Trzymam Macieju kciuki za Ciebie!

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Stop FolksdojczomTreść komentarza: Związek Wojujących Bezbożników (ros. Союз воинствующих безбожников, Sojuz woinstwujuszczich biezbożnikow) – organizacja propagująca ateizm, powstała w Związku Radzieckim 7 lutego 1925 roku jako Liga Bezbożników (od roku 1929 pod nazwą Związek Wojujących Bezbożników). Organizacja była narzędziem Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików), w walce z religią i kościołami. Jest odpowiedzialna za stosowanie przemocy w celu zwalczania różnych grup wyznaniowych, denuncjowanie osób wierzących, niszczenie obiektów sakralnych, profanację miejsc pochówku (głównie cmentarzy) oraz przedmiotów kultu religijnego i organizowanie karnawałów antyreligijnych. Ateizm był jednym z głównych elementów ideologii komunistycznej, zmierzającej między innymi do zlikwidowania religii. Na czele Związku stał Jemieljan Jarosławski (właściwie Miniej Izrailewicz Gubelman). Organizacja od początku ściśle współpracowała najpierw z OGPU, a następnie z NKWD. Wydawała pisma ateistyczne „Bezbożnik”, „Nauka i Życie” oraz „Antyreligioznik” w których między innymi głoszono tezę, iż rozwój nauki przyczyni się do upadku wszelkich religii i triumfu rewolucji.Data dodania komentarza: 05.05.2024, 10:02Źródło komentarza: Ministranci modlili się i grali w piłkęAutor komentarza: BacaglacaTreść komentarza: Kobieta bez honoruData dodania komentarza: 05.05.2024, 09:51Źródło komentarza: Eurodeputowana z Sycowa na obchodach we Wrocławiu (WIDEO)Autor komentarza: O! Q!Treść komentarza: Nie wolno w Bolszewii dzwonić w dzwony cerkiewne. Pop nie ma prawa do życia, nic mu nie wolno (...). Dziecko, które się modli, jest wyrzucane ze szkoły. Człowiek, który się modli, traci posadę. Na każdym kroku uczucie religijne jest najpotworniej obrażane. Cerkwie są walone. (...) Mnisi siedzą w więzieniach lub są setkami rozstrzeliwani" - pisał o sytuacji w ZSRR Stanisław Cat-Mackiewicz w reportażu pt. "Myśl w obcęgach". 7 lutego 1925 r. powstał Związek Wojujących Bezbożników, organizacja będąca narzędziem Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) - WKP(b). Na czele stanął Jemieljan Jarosławski (prawdziwe nazwisko: Miniej Izrailewicz Gubelman). Bezbożnicy ściśle współpracowali z OGPU i NKWD. Celem organizacji stała się walka z religią i Kościołem - nie tylko słowem i piórem, ale też bezpośrednio. Organizacja była odpowiedzialna np. za niszczenie świątyń i urządzanie w nich muzeów ateizmu. Czy Kaleciński to prawdziwe nazwisko?? Czy imię to Miniej Izrailiewicz?? Z Cywilizacją Łacińską najbardziej walczyli komuniści, komuniści Żydzi jak Gubelman?!Data dodania komentarza: 05.05.2024, 09:48Źródło komentarza: Miasto prostuje informacje radnego PłaczkowskiegoAutor komentarza: Trzeżwy KierwińskiTreść komentarza: To Oni doprowadzą Oleśnicę .. Q .. do Średniowiecza??Data dodania komentarza: 05.05.2024, 09:41Źródło komentarza: Dzień Flagi w OleśnicyAutor komentarza: Spirytus SanctusTreść komentarza: Ewangelia św. Jana (1,18) - "Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył". * Teologia ciała (bajer Wojtyły) - podstawy oceny moralnej, o pedofilii w Kościele cisza * "Teobańkologia" Teodor Sawielewicz, Oleśnica - [Bóg]"naprawia rzeczywistość, czyni cuda i niesie prawdziwe owoce – spokój, miłość i przebaczenie". Co widać w Ukrainie i w Strefie Gazy, Palestynie, Izraelu itd. itd. A sobie piłkę kopiecie...Data dodania komentarza: 05.05.2024, 09:16Źródło komentarza: Ministranci modlili się i grali w piłkęAutor komentarza: pleaseTreść komentarza: Krzysiu, przestań walić głupa z tym 'sprawką'!Data dodania komentarza: 05.05.2024, 08:18Źródło komentarza: Miasto prostuje informacje radnego Płaczkowskiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic