Miasto Oleśnica buduje parkur park

Od wielu lat nic nie uczyniono, by sensownie zagospodarować nieużywane dawne boisko piłkarskie przy ul. Poniatowskiego. Można tam spotkać okolicznych mieszkańców, spacerujących z psami, albo, przy dobrej pogodzie, spotykających się w wesołym gronie. Czyż, dla dobra tych mieszkańców, nie można było uczynić tam godnego terenu spacerowego z niską architekturą zieloną? Wreszcie uczynić coś dobrego dla ludzi. Ale, nie, Jan Bronś, usilnie próbuje budować, byle zabetonować. I efekty mamy: wycięte, okazałe, zdrowe drzewo przy ul. Kilińskiego; kolejny betonowy plac dla garstki gdzieś w sąsiedztwie stawów, a istniejące place zabaw pozostawia w ruinie. Czyni to z wdzięczności za dziesięciolecia utrzymywania go przez podatników, których opuścił dla masowania swojej pięty i kolana? Co, może ma nadzieję, że Wrocław ponownie będzie organizatorem The World Games, tak, jak to było w 2017, gdy to Jan Bronś organizatorom nie mógł nic sensownego zaproponować. To pokazało, że Jan Bronś zmarnował dziesięciolecia, zniszczył potencjał Oleśnicy.

I cyk, a kto postawi wszystkie tablice informacyjne w nowym skejtparku ????

A do tego należy dodać, że Jan Bronś nie potrafi zadbać o to, co już jest w mieście: Park Technologiczny dewastowany, skatepark w ruinie i zagraża zdrowiu, życiu. Tego Jan Bronś nie widzi. Jest to zwyczajne draństwo.

Jest to zwyczajny pokaz rozrzutności w wykonaniu Jana Bronsia. To potrafi najlepiej. Trwonić nieswoje pieniądze. Przez dziesięciolecia jest utrzymywany przez podatników, a odpłaca się im masowaniem swojej pięty i kolana.

Słuszną linię ma nasza władza .....

O to prosiła garstka ludzi. Co z boiskiem na Rarajach? Za nim głosowały setki.

Ha ha ha no ja pier papier co za osły!

Ta kompromitująca niewiedza Sekcji Komunikacji Społecznej jest już groteskowa, wygląda na to ,że nawet jeżeli by chcieli to nie mogą być rzetelni.