Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 1 maja 2024 11:16
Reklama

Czołowe zderzenie dwóch aut i pomoc policjantek z Sycowa

Dwie policjantki z sycowskiego komisariatu były świadkami wypadku drogowego, do którego doszło w Komorowie (gmina Syców, powiat oleśnicki). Niemal na ich oczach czołowo zderzyły się dwa auta. Mundurowe od razu ruszyły z pomocą poszkodowanym w tym zdarzeniu. Liczyła się każda minuta, ponieważ wewnątrz jednego z pojazdów uwięziony był kierowca, a wokół niego rozlało się paliwo – co stwarzało realne niebezpieczeństwo wybuchu. W drugim samochodzie znajdowała się kobieta w zaawansowanej ciąży oraz 3-letnie dziecko.
Czołowe zderzenie dwóch aut i pomoc policjantek z Sycowa

Do wypadku doszło w Komorowie w gminie Syców (powiat oleśnicki). Na łuku drogi doszło do czołowego zderzenie dwóch samochodów osobowych. Pojazdem marki Toyota podróżowała kobieta będąca w zaawansowanej ciąży oraz jej 3-letni synek. W drugim aucie (marki BMW) znajdował się mężczyzna. Policjantki, będące w czasie wolnym od służby, najpierw usłyszały, a za moment zobaczyły, jak dochodzi do zdarzenia. Bez chwili zawahania wybiegły ze swoich pojazdów, aby udzielić pomocy poszkodowanym.

Z toyoty kierująca wydostała się wraz z chłopcem o własnych siłach. Ich stan monitorował mężczyzna, który również zatrzymał się bezpośrednio po zdarzeniu i powiadomił służby. W dokładnym sprecyzowaniu miejsca wypadku pomogło doświadczenie oraz opanowanie policjantek, gdyż to jedna z nich przejęła telefon i dokończyła rozmowę z dyspozytorem.

Natychmiastowej pomoc potrzebował natomiast drugi kierowca, który został zakleszczony za kierownicą bmw. Mundurowe, podchodząc do auta, zauważyły, że ze zbiornika paliwa wylała się całą jego zawartość i istniało realne zagrożenie wybuchem. Doświadczone funkcjonariuszki w pierwszej kolejności postanowiły odłączyć zasilanie pojazdu. Zdeformowana pokrywa silnika znacznie utrudniała dostęp do akumulatora, jednak wspólnymi siłami udało im się odłączyć zasilanie. Okazało się, że w bagażniku samochodu znajdowała się również butla z gazem, co było kolejnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa ich i poszkodowanego. Musiały jak najszybciej wydostać kierowcę...

Pierwszy zastęp straży pożarnej nadjechał podczas prób oswobodzenia zakleszczonego mężczyzny z pojazdu. Strażacy, wykorzystując profesjonalny sprzęt, wyciągnęli poszkodowanego zza kierownicy i opatrzyli do przyjazdu ratowników medycznych. Policjantki przez cały czas pomagały w udzielaniu pomocy przedmedycznej, wykorzystując swoje umiejętności pozyskane m.in. na szkoleniach specjalistycznych.

Uczestnicy zdarzenia zostali przewiezieni do szpitali. Po najciężej rannego mężczyznę przyleciała załoga LPR. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, a prowadzone przez nią postępowanie pozwoli ustalić wszystkie okoliczności, przebieg i przyczyny tego wypadku.

Gdyby nie natychmiastowa i profesjonalna pomoc dwóch dzielnych policjantek, ten wypadek mógł skończyć się tragicznie...



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Weas 07.05.2020 16:36
A gdzie są maski na twarz? Zniesiono obowiązek zakladania. Przcierz miedzy nimi nie ma 2 metrów.

podpis 07.05.2020 20:33
§18 ust. 2 pkt 3 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 19 kwietnia 2020 w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii

.... 07.05.2020 12:15
Znowu ciężarna... Plaga jakas czy co xD

zw-kowalski 07.05.2020 11:41
Powtórzę to co pisze od dawna. Nie boję się wirusa. Wjeżdżając do Polski bije się terrorystów na polskich drogach. Sprawdźcie statystyki. Na polskich drogach ginie ok 3 tys ludzi rocznie a wy zamknęliście całkowicie gospodarkę i życie społeczne gdy z powodu wirusa zginęło około 500 osób. Gdzie sens gdzie logika.

Yogi 07.05.2020 10:25
BMW i butla z gazem to jeden z tych co to chwalą się że wczasy w Chorwacji ale ze sobą pełen bagaznik ziemniaków i makaronu bo tam drogo!!

Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic