Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 września 2025 02:43
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kto "łoi, ile wlezie" Polaków pod pretekstem pomocy w walce z pandemią?

Radny Paweł Bielański (Oleśnica Razem) demaskuje zarówno hejt opozycji w Polsce, jak i strategię cenową niemieckiego sklepu.
Kto "łoi, ile wlezie" Polaków pod pretekstem pomocy w walce z pandemią?

Radny Paweł Bielański zamieścił następujący wpis na portalu społecznościowym:

"PKN Orlen był mocno krytykowany za rzekomo wygórowaną cenę interwencyjnie przygotowanego płynu do dezynfekcji rąk. Za 5L trzeba było zapłacić 95 zł (później, gdy zezwolono na używanie tańszego etanolu cenę obniżono [do 60 zł - red.]). 
W sklepach Kaufland (należącej do grupy Schwarz) pojawił się interwencyjnie, jako "nowość", żel antybakteryjny - 100 ml żelu kosztuje 15,99 zł czyli 1L/159 zł. Na Orlenie 1L/15 zł.
Słychać jakieś głosy oburzenia?! Nie? Czyli co? Niemiecki koncern może nas "łoić, ile wlezie", ale zły będzie Orlen, bo nie rozdaje za darmo!".

 

Podsumujmy:

Polski Orlen oferuje 1 litr płynu dezynfekcyjnego za 15 zł, a niemiecki Kaufland 1 litr żelu za 159 zł.

Co na to krytycy polityki cenowej Orlenu, zarzucający koncernowi żerowanie na pandemii? Na przykład Tadeusz Iwiński z SLD?

Tadeusz Iwiński

Podobno płyn dezynfekujący (bardzo go brakuje), którego produkcję rozpoczął Orlen kosztuje aż 95zł. Czy prezes Orlenu,były wójt Pcimia chce odbić sobie spadek cen benzyny? Jeśli to prawda to co na to rząd i Urząd Antymonopolowy?



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic