Oleśnica jest miastem od 765 lat

Urodzinki to dopiero będą 25 marca ......

No i kolejny festyn zaliczony .....

Jeszcze dzwonek, ostry dzwonek w uszach brzmi. Kto u progu? Z jaką wieścią, i tak wcześnie? Nie chcę wiedzieć. Może ciągle jestem we śnie. Nie podejdę, nie otworzę drzwi. Czy to ranek na oknami, mroźna skra tak oślepia, że dokoła patrzę łzami? Czy to zegar tak zadudnił sekundami. Czy to moje własne serce werbel gra? Póki nikt z was nie wypowie pierwszych słów, brak pewności jest nadzieją, towarzysze… Milczę. Wiedzą, że to czego nie chcę słyszeć – muszę czytać z pochylonych głów. Jaki rozkaz przekazuje nam na sztandarach rewolucji profil czwarty? – Pod sztandarem rewolucji wzmacniać warty! Wzmocnić warty u wszystkich bram! Oto Partia – ludzkości wzrok. Oto Partia: siła ludów i sumienie. Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie. Jego Partia rozgarnia mrok. Niewzruszony drukarski znak drżenia ręki mej piszącej nie przekaże, nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże. A to słusznie. A to nawet lepiej tak.”

Beznadzieja. Nudne popisy ku czci bufona Bronsia, który 22 lutego nawet nie zająknął się o tej rocznicy i gdyby nie Oleśnica Razem niczego by w tej sprawie nie zrobił. Jak widać presja ma sens! A w ogóle to nieco symboliczne, że Bronś robi sobie nadętą akademię nie w rocznicę nadania praw miejskich, a w rocznicę śmierci Stalina. I gdzie w tym wszystkim mieszkańcy? Gdzie gry, zabawy? Turnieje plenerowe z nagrodami? Nigdzie! Najważniejsze, że władze w pierwszym rzędzie się rozsiadły.

Dokładnie nie wiadomo kiedy Oleśnica miała urodziny, czyli nadanie praw miejskich. Już pisano o niej jako mieście w 1254 r.

strasznie nudna impreza w sam raz dla emerytów.

Nie do końca sie zorientowałam czy to były 765 urodziny Olesnicy czy 61 Jana Bronsia. Bo tyle samo było o niej co o nim na tej imprezie :)))