Puchar raczej nie dla nas
100.00 – taki właśnie kurs oferuje STS, jeśli postanowimy wytypować, że podopieczni Jerzego Brzęczka wrócą z Euro 2020 z najważniejszym trofeum. Jak nietrudno zauważyć, prawdopodobieństwo takiego rozwoju wypadków jest dość nikłe, bo choć notowania wielu zespołów są jeszcze niższe, to od czołówki dzielą nas lata świetlne. Według STS największe szanse na triumf ma w chwili obecnej Anglia (kurs 5.00), a tuż za jej plecami znajdują się takie ekipy jak Belgia (6.00), Francja (7.50), Holandia (7.50), Hiszpania (9.00) czy Włochy (10.00). Broniąca tytułu Portugalia z coraz starszym, lecz nadal niezwykle efektywnym Cristiano Ronaldo, jest natomiast kolejna na liście, ale z kursem 18.00 już nieco odstaje od głównych pretendentów do tytułu. Przypomnijmy, że STS to największy bukmacher na polskim rynku zakładów, a jego recenzję można znaleźć na https://www.legalni-bukmacherzy-online.pl/sts-kod-promocyjny/.
To może chociaż półfinał?
Euro 2020 będzie dla reprezentacji Polski czwartym turniejem tej rangi. W latach 2008 i 2012 biało-czerwoni kończyli swój udział na fazie grupowej, natomiast w roku 2016 dotarli aż do ćwierćfinału, gdzie musieli uznać wyższość Portugalii dopiero po rzutach karnych. We Francji niewiele nam więc zabrakło do tego, żeby zameldować się w półfinale i zmierzyć się tam z reprezentacją Walii. Eksperci STS doskonale o tym pamiętają, dlatego na to, że Polska dotrze aż do strefy medalowej, starali się zaproponować kurs ani nie za wysoki, ani nie za niski. W tej chwili wynosi on 12.50.
Z grupy powinniśmy wyjść
Jedynym grupowym rywalem poza zasięgiem piłkarzy pod wodzą Jerzego Brzęczka wydaje się być w tej chwili Hiszpania. Ze Szwecją stać nas na dobry wynik, a w meczu z kimś z czwórki Bośnia i Hercegowina/Irlandia/Irlandia Północna/Słowacja biało-czerwoni będą faworytem. Ponadto obowiązujący od 2016 roku w finałach mistrzostw Europy system premiuje awansem do fazy pucharowej nie tylko po dwa najlepsze zespoły z każdej z grup, lecz również cztery najwyżej notowane ekipy z trzecich miejsc.
Według bukmachera STS awans reprezentacji Polski do 1/8 finału wydaje się być formalnością, gdyż został opatrzony kursem 1.50. Powtórzenie przez podopiecznych Jerzego Brzęczka sukcesu teamu Adama Nawałki lider polskiego rynku zakładów wzajemnych wycenia jednak już znacznie wyżej, bo na 3.75. Przy odpadnięciu Polaków już w fazie grupowej widnieje natomiast kurs 2.50, który wygląda na nieco asekurancki w porównaniu z tym jak mało można zarobić na obstawieniu, że biało-czerwoni zameldują się w 1/8 finału.
Lewy królem strzelców?
Robert Lewandowski w chwili obecnej ma na koncie zdecydowanie najwięcej goli strzelonych w barwach reprezentacji Polski. Lewy świetnie radzi sobie w eliminacjach wielkich imprez, ale turnieje finałowe to jak na razie jego pięta achillesowa. Kibice biało-czerwonych wierzą jednak, że zawodnik Bayernu Monachium podczas Euro 2020 wreszcie się przełamie i zacznie trafiać do siatki rywali z częstotliwością na miarę tej, z jaką czynił to Grzegorz Lato w trakcie mundialu w 1974 roku. Przesłanka ku temu jest co najmniej jedna: Lewandowski w 2019 roku został najlepszym strzelcem na europejskich boiskach. Polak zdobył 54 gole w 58 meczach i wyprzedził w tym rankingu m.in. Lionela Messiego (50/58) i Kyliana Mbappé (44/49). Do rozpoczęcia zmagań w Euro 2020 pozostało jeszcze sporo czasu, ale bukmacher STS już teraz daje możliwość wytypowania, że Lewy sięgnie na tym turnieju po koronę króla strzelców. Zdarzenie to opatrzone jest kursem 20.00.
STS – legalny bukmacher, nr. zezwolenia: PS4.6831.20.2017.KLE. Unikaj gry u nielegalnych bukmacherów – grożą za to poważne kary finansowe! Uczestnictwo w zakładach bukmacherskich dopuszczalne jest tylko dla pełnoletnich osób. Obstawianie może doprowadzić do uzależnienia od hazardu.
Napisz komentarz
Komentarze