Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 września 2025 16:47
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tajemnicze zgony w Oleśnicy i Sycowie

Ukrainiec przyjechał do pracy w Oleśnicy. Trzy dni później nie żył. Sycowianin wysiadł z radiowozu, upadł i zmarł.
  • Źródło: Panorama Oleśnicka
Tajemnicze zgony w Oleśnicy i Sycowie

47-letni Ukrainiec przyjechał do pracy do Oleśnicy 9 stycznia. Zamieszkał w hostelu na ulicy Wrocławskiej. 12 stycznia znaleziono go martwego w hotelowym pokoju.

W pokoju nie mieszkał sam. Każdy miał do niego dostęp. Lekarz pogotowia nie był w stanie podać przyczyny śmierci. Ciało zostało przekazane na sekcję zwłok do wrocławskiego Zakładu Medycyny Sądowej.

Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy wszczęła w tej sprawie dochodzenie.

Do drugiej tragedii doszło w nocy z 11 na 12 stycznia w Sycowie (powiat oleśnicki). Na placu Wolności leżał przytomny mężczyzna. Nie miał obrażeń, czuć od niego było silną woń alkoholu. Mówił bełkotliwie.

Policjanci wsadzili go do służbowej kii i zawieźli do miejsca zamieszkania w Sycowie. Mężczyzna sam wysiadł z auta i poszedł w stronę domu. Nagle osunął się na ziemię i stracił przytomność. Policjanci na klatce schodowej prowadzili resuscytację, potem reanimowali go ratownicy z karetki pogotowia, która przyjechał po 10 minutach. Niestety, 37-letni sycowianin zmarł.

Jego ciało zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu, celem dokonania sekcji.
 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic