Dyrektor Powiatowego Zespołu Szpitali Krzysztof Wywrot na posiedzeniu Zarządu Powiatu zaznaczył, że budowa nowego segmentu szpitala wraz z blokiem operacyjnym jest według niego niezbędna.
- Może to być jedna z największych i najbardziej kosztownych inwestycji w historii powiatu oleśnickiego - podkreślił, dodając, że organowi założycielskiemu, jak i dyrekcji szpitala, zostały narzucone warunki udzielania świadczeń zdrowotnych, opisane w wielu aktach prawnych o charakterze rozporządzeń i ustaw. Od stycznia 2018 r. nastąpił bezwzględny obowiązek dostosowania się do nich. - Musimy spełnić te wymagania, nie uciekniemy od tego - powtórzył dyrektor.
Józef Szmaj (KO) ponownie zaapelował do niego, aby o problemach szpitala otwarcie mówił na forum, na przykład na sesjach. Do tej sugestii przychyliła Maria Susidko (RS): - Niech społeczeństwo wie, jaki jest faktyczny stan tej placówki, bo zna tylko laurki prasowe, które nasi poprzednicy wystawiali sami sobie - dodała.
Starosta Jan Dżugaj postawił wniosek, aby w najbliższym czasie dyrektor PZSz przedstawił Zarządowi informację, kiedy ostatni raz była remontowana kuchnia w sycowskim szpitalu i jaką kwotę wydano na ten cel.
Starosta zapytał również Krzysztofa Wywrota, czy rozważa uruchomienie świadczeń chirurgii urazowej w Oleśnicy lub w Sycowie, aby podstawowe zaopatrzenia w przypadku mniej skomplikowanych złamań były wykonywane na miejscu. - Jest bardzo duże zapotrzebowanie mieszkańców naszego powiatu na te podstawowe usługi ortopedyczne - nie krył przewodniczący Zarządu.
W odpowiedzi usłyszał, że wiązałoby się to ze znalezieniem ortopedów i zakupem specjalistycznego, bardzo kosztownego, instrumentarium. - Obecnie pacjent z drobnym złamaniem jest zabezpieczany na miejscu i transportowany dalej, najczęściej do Wrocławia na Kamieńskiego - potwierdził Krzysztof Wywrot.
Napisz komentarz
Komentarze