Dzisiaj ok. godziny 15 na terenie oleśnickiego powojskowego lotniska doszło do zdarzenia, w którym uczestniczyły dwa auta osobowe. Jedno z nich uderzyło w grupkę osób. Dwie zostały ranne, w tym jedna poważnie.
Według naocznego świadka zdarzenia opel i bmw (oba na kępińskich numerach rejestracyjnych) wykonywały niebezpieczne manewry na końcu pasa startowego lotniska. Popisom młodych kierowców przyglądała się grupa przyjaciół, którzy przyjechali z Kępna. W pewnej chwili kierowca opla vectry, wykonując kontrolowany poślizg, tzw. drift, nie zapanował nad rozpędzonym autem i wjechał w przyglądających się kolegów.
Na miejsce przyjechało pogotowie i przyleciał śmigłowiec LPR. Jedna z rannych osób zabrana została przez karetkę, drugą - z uwagi na poważne urazy - odtransportowano śmigłowcem do Wrocławia.
Według nieoficjalnych informacji część lekko rannych osób własnym transportem odjechała do Kępna.
Policja prowadzi czynności w celu ustalenia okoliczności zdarzenia.
Mężczyzna ochraniający lotnisko twierdzi, że takie nielegalne wyścigi odbywają się tu regularnie, a grupa z Kępna to głównie młodzi Ukraińcy, pracujący w kępińskich firmach meblarskich. - Są tu stałymi, nieproszonymi, gośćmi. Jest z nimi tylko kłopot, a ich brawura i bezmyślność skończyła się, jak widać, tragicznie - powiedział portalowi olesnica24.com.
Napisz komentarz
Komentarze