Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 30 kwietnia 2025 15:50
Reklama
Reklama
Reklama

WICEBURMISTRZ REZYGNUJE, czyli WŁADZA SIĘ UKŁADA

Wiceburmistrz rezygnuje. Starosta i wicestarosta bez niespodzianek. Kobieta pokieruje Radą Miejską...
WICEBURMISTRZ REZYGNUJE, czyli WŁADZA SIĘ UKŁADA

Przed dwoma tygodniami Panorama Oleśnicka  podała, że w wyniku koalicyjnych ustaleń Koalicji Obywatelskiej i Ruchu Samorządowego nowym starostą zostanie Jan Dżugaj z KO, jego zastępcą Sławomir Kapica z RS, a fotel szefa Rady przypadnie Adamowi Horbaczowi (RS).

Te informacje potwierdziły się - tak się stanie. W Zarządzie większość musi mieć KO, więc jego członkami zostaną liderzy Platformy - Wioletta Efinowicz i Jarosław Polański. Piąte miejsce pozostaje do obsadzenia przez RS. Ono z kolei jest powiązane z układanką powyborczą we władzach Oleśnicy.

Dyrektor Centrum Usług Wspólnych w Twardogórze przestanie być najprawdopodobniej Maria Susidko, więc zostanie albo wiceburmistrzem Oleśnicy lub wróci na fotel dyrektor Zespołu Oświaty Samorządowej w Oleśnicy. Przypomnijmy, że wiceburmistrzem będzie też Damian Siedlecki.

Z kolei w Bierutowie na przewodniczącą Rady Miejskiej rekomendowana będzie Irena Wysocka-Przybyłek. Dzisiaj wiceburmistrz Andrzej Czechowski złożył na ręce burmistrza Władysława Kobiałki rezygnację.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Czas zapłaty nadchodzi 10.11.2018 14:14
Skok na kasę szyty od kilku dni. Nowe stanowiska, a konsekwencji przerost zatrudniejia administracji kosztować będzie słono. Zapłacimy jako podatnicy co do złotówki. Trzymajcie się za portfele . I tak podwyżki za śmieci, woda, ścieki, ciepło z ciepłowni miejskiej. Do tego wzrost podatków od nieruchomości , wzrost opłat za przedszkola. Będzie ostra jazda

ja 09.11.2018 21:10
Etatów ma ile wlezie..

stowa 09.11.2018 20:01
gowno odklejlo sie o tonacego/ przylepia si e do warwku. OLESNICA juz zaluje wyboru. Ale nie myscie ze to 5lat. REFERENDUM, nie wiecie co to jest to decyzje NIEOMYLNEGO.

Janek Koperta 09.11.2018 18:16
Proponuję organizację Dni Powiatu Oleśnickiego!

Temistokles Cebowski 09.11.2018 18:24
Współpracę z jaką agencją proponujesz Janek?

pytam 09.11.2018 12:24
Ile ta susidko etatów zebrała? Wiceburmistrz radna powiatowa radca prawny Bierutów czegoś jeszcze nie wiemy - ile tych etatów masz kobieto?

ekl 09.11.2018 15:11
doinformuj się bo w Bierutowie jest inna Pani Susidko radcą prawnym

odpowiadam 09.11.2018 18:14
Bierutów to nie, ale prelegentka w Pceik to tak.

Strach się bać 09.11.2018 07:27
Stary Bronś dyktator wygrał w tej zgniłej Obleśnicy, będziecie mieli zaś zgniłe układy. Wraca Szpilka, fryzjer , Marycha, super niedorzeczniczka ,kawka Henio. Byndzie krwawa zemsta za przegrane wybory 4 lata temu!

wyborca 09.11.2018 07:47
Nie rozumiem... Oleśnica przecież wybrała...

Czyż nie? 09.11.2018 08:22
Nie rozumiesz ? Ty też dokonałeś parę życiowych wyborów i co? Zostałeś w czarnej d.pie!

wyborca 09.11.2018 10:22
Nie, ja na szczęście nie musiałem głosować w Oleśnicy. A gdybym nawet głosował to na pewno nie na Bronsia. Podkreślam tylko naiwność, żeby nie powiedzieć głupotę, mieszkańców Oleśnicy. Zobacz naszą Twardogórę. można? Można...

Czyż nie? 09.11.2018 18:14
No to Cię popieram :-)

Tymek 09.11.2018 06:47
Masakra. Do koryta starzy wrocili. Bedzie z nami zle. Szpilyk juz z biblioteki sie pakuje i znow bedzie brylowac.

.. 08.11.2018 21:03
Wszedzie zmiany tylko tu zgrane blotki

Who is who 08.11.2018 20:04
Janek Koperta.

ot układanka 08.11.2018 19:53
Dupiak na miejsce Bartkowiaka, Bartkowiak z wydzialu na wydzial, Czajkowski z wydzialu na redakcje, Pupiak do lasu, a Stefaniak z Paxu do Smiaxu

val 08.11.2018 19:50
Nie wiecie dlaczego przegrał Potyrała? zapytajcie rodziców w szkołach! I po co było Zbyszku wyciagać pomocną dloń dla pani z Olesnicy ? Znowu sie sfrajerzyłeś .... Ty w odstawke a ona dalej na stołku zostanie ech

a 08.11.2018 18:52
Wynik najlepszy więc i fotel najlepszy. Brawo Janek!

sergio 08.11.2018 18:32
Janek koperta? Faktycznie !!!!!! Sławko z nim nie wytrzyma dłuzej niz rok

Ukryta Kamera 08.11.2018 18:27
Dżugaj starostą ha ha ha! Koperta na Dni Twardogóry!! Przypomnieć!!!

, 08.11.2018 18:22
Z tym starosta będzie niezła jazda! Bez trzymanki

Kmicic 08.11.2018 17:34
W TWardogórze maja dośc no to na stołek do Olesnicy. Kocham kocham kocham te roszady!!!

proste 08.11.2018 19:42
Tak będzie cały czas dopóki ludzie będą głosować ciągle na te same osoby. A ponieważ ludzie w większości są durni, mało rozgarnięci i nie myślący, więc dalej będą głosować na kogoś bo jest znany i już ma "doświadczenie", a wybrani w ten sposób cwaniaczki dalej będą robić swoje roszady.

luka 08.11.2018 19:47
Słuszna konstatacja. I bardzo bardzo smutna niestety

yankiel 09.11.2018 10:12
Dopóki w lodówce jest coś do żarcia (i do wypicia), a w telewizji do obejrzenia to taki "motłoch" w czterech literach ma to kto będzie rządził... z resztą ta większość nie wie co to jest samodzielne myślenie...

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: zw=kowalski:-)Treść komentarza: Wyznawcom pewnej wiary oraz wszystkim specjalistom z tego portalu cytuje stan faktyczny. Skrócony stan faktyczny płodu."Bo genetyk, do którego trafili przed podjęciem decyzji o aborcji, w 36. tygodniu ciąży, nie miał złudzeń. Usłyszeli, że gdyby trafili do niego w 20 tyg., to już wtedy powiedziałby im o letalnej wadzie płodu, o wrodzonej łamliwości kości typu 2 i dałby im możliwość wyboru i podjęcia decyzji. Już wtedy, a nie 16 tygodni później. Kiedy Felek miał niewykształcone kości czaszki, połamane żebra, tak małą klatkę piersiową, że nie mogła pomieścić serca, a przekrój jego kości wyglądał jak plaster miodu, tyle było w nich dziur. Kości rączek i nóżek nie były powyginane, były zrośnięte już po wcześniejszych złamaniach. Lekarz wykonał USG, trwało 40 minut. — Pierwsze, co usłyszeliśmy: "Nie będę państwa oszukiwał, nie jest dobrze. Kości czaszki są nieprawidłowe rozwinięte. Gruczoły są powiększone, więc dziecko odczuwa ból już w brzuchu. Klatka piersiowa jest słabo rozwinięta, serduszko jest za duże". Na pytanie o powyginane kości, które po porodzie mają się rozprostować, odpowiedział: "To się nie wyprostuje. Trzeba będzie zrobić operacje, złamać te kości, włożyć śruby, za dwa lata zrobić nowe, jedna śruba kosztuje 50 tys. zł. W najlepszym przypadku, jeśli dziecko przeżyje poród, a później pod respiratorem i jeśli się niczym nie przeziębi i zarazi, to może gdzieś, kiedyś, jakiś wózek... Ale ja nie mogę państwu powiedzieć, czy to dziecko tyle przeżyje". Zrobił jeszcze przekrój kości, czego nie zrobił żaden lekarz wcześniej. Okazało się, że Felek ma kości jak plaster miodu, pełne dziur, że nie ma w nich kolagenu, więc będą się szybko łamać. —" Matka godnie go pożegnała. Codziennie odwiedza jego grób. Chrześcijańskie umiłowanie bliźniego spowodowało, że skróciła jego męki. On potwornie cierpiał w łonie .Data dodania komentarza: 30.04.2025, 13:22Źródło komentarza: Pediatrzy odcinają się od działalności Gizeli JagielskiejAutor komentarza: zw=kowalski:-)Treść komentarza: Wyznawcom pewnej wiary oraz wszystkim specjalistom z tego portalu cytuje stan faktyczny. Skrócony stan faktyczny płodu."Bo genetyk, do którego trafili przed podjęciem decyzji o aborcji, w 36. tygodniu ciąży, nie miał złudzeń. Usłyszeli, że gdyby trafili do niego w 20 tyg., to już wtedy powiedziałby im o letalnej wadzie płodu, o wrodzonej łamliwości kości typu 2 i dałby im możliwość wyboru i podjęcia decyzji. Już wtedy, a nie 16 tygodni później. Kiedy Felek miał niewykształcone kości czaszki, połamane żebra, tak małą klatkę piersiową, że nie mogła pomieścić serca, a przekrój jego kości wyglądał jak plaster miodu, tyle było w nich dziur. Kości rączek i nóżek nie były powyginane, były zrośnięte już po wcześniejszych złamaniach. Lekarz wykonał USG, trwało 40 minut. — Pierwsze, co usłyszeliśmy: "Nie będę państwa oszukiwał, nie jest dobrze. Kości czaszki są nieprawidłowe rozwinięte. Gruczoły są powiększone, więc dziecko odczuwa ból już w brzuchu. Klatka piersiowa jest słabo rozwinięta, serduszko jest za duże". Na pytanie o powyginane kości, które po porodzie mają się rozprostować, odpowiedział: "To się nie wyprostuje. Trzeba będzie zrobić operacje, złamać te kości, włożyć śruby, za dwa lata zrobić nowe, jedna śruba kosztuje 50 tys. zł. W najlepszym przypadku, jeśli dziecko przeżyje poród, a później pod respiratorem i jeśli się niczym nie przeziębi i zarazi, to może gdzieś, kiedyś, jakiś wózek... Ale ja nie mogę państwu powiedzieć, czy to dziecko tyle przeżyje". Zrobił jeszcze przekrój kości, czego nie zrobił żaden lekarz wcześniej. Okazało się, że Felek ma kości jak plaster miodu, pełne dziur, że nie ma w nich kolagenu, więc będą się szybko łamać. —" Matka godnie go pożegnała. Codziennie odwiedza jego grób. Chrześcijańskie umiłowanie bliźniego spowodowało, że skróciła jego męki. On potwornie cierpiał w łonie .Data dodania komentarza: 30.04.2025, 13:20Źródło komentarza: Oleśniccy radni PiS wydali oświadczenie w sprawie aborcjiAutor komentarza: zw=kowalski:-)Treść komentarza: Wyznawcom pewnej wiary oraz wszystkim specjalistom z tego portalu cytuje stan faktyczny. Skrócony stan faktyczny płodu."Bo genetyk, do którego trafili przed podjęciem decyzji o aborcji, w 36. tygodniu ciąży, nie miał złudzeń. Usłyszeli, że gdyby trafili do niego w 20 tyg., to już wtedy powiedziałby im o letalnej wadzie płodu, o wrodzonej łamliwości kości typu 2 i dałby im możliwość wyboru i podjęcia decyzji. Już wtedy, a nie 16 tygodni później. Kiedy Felek miał niewykształcone kości czaszki, połamane żebra, tak małą klatkę piersiową, że nie mogła pomieścić serca, a przekrój jego kości wyglądał jak plaster miodu, tyle było w nich dziur. Kości rączek i nóżek nie były powyginane, były zrośnięte już po wcześniejszych złamaniach. Lekarz wykonał USG, trwało 40 minut. — Pierwsze, co usłyszeliśmy: "Nie będę państwa oszukiwał, nie jest dobrze. Kości czaszki są nieprawidłowe rozwinięte. Gruczoły są powiększone, więc dziecko odczuwa ból już w brzuchu. Klatka piersiowa jest słabo rozwinięta, serduszko jest za duże". Na pytanie o powyginane kości, które po porodzie mają się rozprostować, odpowiedział: "To się nie wyprostuje. Trzeba będzie zrobić operacje, złamać te kości, włożyć śruby, za dwa lata zrobić nowe, jedna śruba kosztuje 50 tys. zł. W najlepszym przypadku, jeśli dziecko przeżyje poród, a później pod respiratorem i jeśli się niczym nie przeziębi i zarazi, to może gdzieś, kiedyś, jakiś wózek... Ale ja nie mogę państwu powiedzieć, czy to dziecko tyle przeżyje". Zrobił jeszcze przekrój kości, czego nie zrobił żaden lekarz wcześniej. Okazało się, że Felek ma kości jak plaster miodu, pełne dziur, że nie ma w nich kolagenu, więc będą się szybko łamać. —" Matka godnie go pożegnała. Codziennie odwiedza jego grób. Chrześcijańskie umiłowanie bliźniego spowodowało, że skróciła jego męki. On potwornie cierpiał w łonie .Data dodania komentarza: 30.04.2025, 13:20Źródło komentarza: Modlą się pod szpitalem w OleśnicyAutor komentarza: zw=kowalski:-)Treść komentarza: Wyznawcom pewnej wiary oraz wszystkim specjalistom z tego portalu cytuje stan faktyczny. Skrócony stan faktyczny płodu."Bo genetyk, do którego trafili przed podjęciem decyzji o aborcji, w 36. tygodniu ciąży, nie miał złudzeń. Usłyszeli, że gdyby trafili do niego w 20 tyg., to już wtedy powiedziałby im o letalnej wadzie płodu, o wrodzonej łamliwości kości typu 2 i dałby im możliwość wyboru i podjęcia decyzji. Już wtedy, a nie 16 tygodni później. Kiedy Felek miał niewykształcone kości czaszki, połamane żebra, tak małą klatkę piersiową, że nie mogła pomieścić serca, a przekrój jego kości wyglądał jak plaster miodu, tyle było w nich dziur. Kości rączek i nóżek nie były powyginane, były zrośnięte już po wcześniejszych złamaniach. Lekarz wykonał USG, trwało 40 minut. — Pierwsze, co usłyszeliśmy: "Nie będę państwa oszukiwał, nie jest dobrze. Kości czaszki są nieprawidłowe rozwinięte. Gruczoły są powiększone, więc dziecko odczuwa ból już w brzuchu. Klatka piersiowa jest słabo rozwinięta, serduszko jest za duże". Na pytanie o powyginane kości, które po porodzie mają się rozprostować, odpowiedział: "To się nie wyprostuje. Trzeba będzie zrobić operacje, złamać te kości, włożyć śruby, za dwa lata zrobić nowe, jedna śruba kosztuje 50 tys. zł. W najlepszym przypadku, jeśli dziecko przeżyje poród, a później pod respiratorem i jeśli się niczym nie przeziębi i zarazi, to może gdzieś, kiedyś, jakiś wózek... Ale ja nie mogę państwu powiedzieć, czy to dziecko tyle przeżyje". Zrobił jeszcze przekrój kości, czego nie zrobił żaden lekarz wcześniej. Okazało się, że Felek ma kości jak plaster miodu, pełne dziur, że nie ma w nich kolagenu, więc będą się szybko łamać. —" Matka godnie go pożegnała. Codziennie odwiedza jego grób. Chrześcijańskie umiłowanie bliźniego spowodowało, że skróciła jego męki. On potwornie cierpiał w łonie .Data dodania komentarza: 30.04.2025, 13:18Źródło komentarza: Szpital w Oleśnicy publikuje list otwarty do premiera TuskaAutor komentarza: Zw-KowalskiTreść komentarza: Wyznawcom pewnej wiary oraz wszystkim specjalistom z tego portalu cytuje stan faktyczny. Skrócony stan faktyczny płodu."Bo genetyk, do którego trafili przed podjęciem decyzji o aborcji, w 36. tygodniu ciąży, nie miał złudzeń. Usłyszeli, że gdyby trafili do niego w 20 tyg., to już wtedy powiedziałby im o letalnej wadzie płodu, o wrodzonej łamliwości kości typu 2 i dałby im możliwość wyboru i podjęcia decyzji. Już wtedy, a nie 16 tygodni później. Kiedy Felek miał niewykształcone kości czaszki, połamane żebra, tak małą klatkę piersiową, że nie mogła pomieścić serca, a przekrój jego kości wyglądał jak plaster miodu, tyle było w nich dziur. Kości rączek i nóżek nie były powyginane, były zrośnięte już po wcześniejszych złamaniach. Lekarz wykonał USG, trwało 40 minut. — Pierwsze, co usłyszeliśmy: "Nie będę państwa oszukiwał, nie jest dobrze. Kości czaszki są nieprawidłowe rozwinięte. Gruczoły są powiększone, więc dziecko odczuwa ból już w brzuchu. Klatka piersiowa jest słabo rozwinięta, serduszko jest za duże". Na pytanie o powyginane kości, które po porodzie mają się rozprostować, odpowiedział: "To się nie wyprostuje. Trzeba będzie zrobić operacje, złamać te kości, włożyć śruby, za dwa lata zrobić nowe, jedna śruba kosztuje 50 tys. zł. W najlepszym przypadku, jeśli dziecko przeżyje poród, a później pod respiratorem i jeśli się niczym nie przeziębi i zarazi, to może gdzieś, kiedyś, jakiś wózek... Ale ja nie mogę państwu powiedzieć, czy to dziecko tyle przeżyje". Zrobił jeszcze przekrój kości, czego nie zrobił żaden lekarz wcześniej. Okazało się, że Felek ma kości jak plaster miodu, pełne dziur, że nie ma w nich kolagenu, więc będą się szybko łamać. —" Matka godnie go pożegnała. Codziennie odwiedza jego grób. Chrześcijańskie umiłowanie bliźniego spowodowało, że skróciła jego męki. On potwornie cierpiał w łonie .Data dodania komentarza: 30.04.2025, 13:16Źródło komentarza: PiS chce zawieszenia Gizeli Jagielskiej. Rządzący apelują o wstrzemięźliwośćAutor komentarza: DawidTreść komentarza: Z pomocy MOPS to korzystają w większości mamuśki z tłustym zadem które natrzepawszy bachorów wygodnie sobie żyją z zasiłków i mają wszystkiego potąd, bo konkubent wpada raz na miesiąc i zostawia kasę za arbait w rajchu. Taką mam sąsiadkę, to wiem. Na ch... jej jeszcze karta aglomeracyjna?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 12:47Źródło komentarza: Zgłoś się po kartę aglomeracyjną w ratuszu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic