Koszenie trawy w Oleśnicy w czasie upałów przynosi zły efekt

wykaszanie trawy w taki upał powoduje ze sarenki uciekają spłoszone wybiegaja na ulice i przyklejają sie do asfaltu. tak robić nie wolno stanowczo protestuję.

Również słyszałem o tym utrzymywaniu wysokiej trawy. Tylko moim zdaniem efekt zależy od tego, jakie trawy tam mają rosnąć - czy jakieś trawy ozdobne, kwitnące zioła, czy po prostu taka "zwykła" trawa, jaka porasta opuszczone podwórka, zamknięte jednostki wojskowe - wiemy, jak to wygląda i efekt jest raczej niezbyt estetyczny.

Formowanie krzewów podczas upałów - również przynosi zły efekt. Natomiast nie ma chętnych do usunięcia drzew od dawna uschniętych i szpecących miasto. Nie wiele sadzi się drzew rekompensujących wycinkę konieczną (lub pochopną). Natomiast stan tych już posadzonych (często nieumiejętnie, choć "zielonym do góry") nie jest kontrolowany. Część z nich usycha i następnych już się nie sadzi, a uschniętych nie usuwa. Nie stworzono w UM planu nasadzeń dostępnego dla mieszkańców, którzy chcieliby posadzić i pielęgnować "swoje" drzewo. UM jest zleceniodawcą, który ma wymagać profesjonalną pielęgnację terenów zielonych, bo za to płaci firmie wyłonionej w przetargu. Można by też przeprowadzić szkolenie pracowników, żeby np. wiedzieli co znaczy 1/3 korony drzewa, bo o tyle jedynie powinno się przycinać, a nie ogławiać bezmyślnie.

Sluszne uwagi

Są miasta ( Wrocław) gdzie za sugestiami ekologów trawę kosi się rzadko albo wcale. Koszenie przy temperaturze powyżej 30 stopni sprawia, że trawę szlag trafi, tyle że firma wykonująca usługę będzie miała spokój.

Zawsze znajdzie się jakaś menda na osiedlu, której wszystko nie pasuje