Replika jednego z pierwszych na świecie strojów do nurkowania znajduje się w Centrum Edukacji Ekologicznej Hydropolis we Wrocławiu. Dzięki temu eksponatowi można zobaczyć, jak Wrocław przyczynił się do rozwoju nurkowania na całym świecie. Mowa o skafandrze Klingerta, dzięki któremu w 1797 roku nurek przemaszerował dnem Odry. Dzieło wrocławskiego wynalazcy przeszło do historii nurkowania, a jego autor jest znany na całym świecie.
Karl Heinrich Klingert był XVIII-wiecznym wrocławskim nauczycielem matematyki i fizyki, a także wynalazcą. Oprócz skafandra, wynalazł między innymi zapalniczkę na sprężone powietrze, lampę do prac pod wodą, maszynę elektrostatyczną, łódź podwodną, drabinę i kosz ucieczkowy z pożaru, termometr i kompas dla osób niewidomych, protezę ręki, krzesło do ćwiczeń rehabilitacyjnych, wózek inwalidzki. Prowadził warsztaty szkolne i wciąż konstruował dziwne urządzenia, którymi ekscytował się cały Wrocław.
– Skafander w kształcie cylindra wykonany był z blachy i obity skórą, aby nie przeciekał. Góra skafandra całkowicie osłaniała głowę, do ustnika przymocowany był wężyk, którym nurek zaciągał powietrze, a wydychał nosem. Strój miał służyć do oczyszczania dna rzecznego z konarów drzew, utrudniających wodną komunikację – mówi Monika Domaradzka, menedżerka Hydropolis.
24 czerwca 1797 roku Klingert przeprowadził pierwsze zanurzenie i przespacerował się po dnie Odry. Najdłuższe zanurzenie trwało 13 minut. Pokaz podwodnego spaceru urozmaicił o ścięcie drzewa, które wystawało ponad powierzchnię wody. To wydarzenie odbiło się szerokim echem w europejskiej prasie.
Z historią skafandra, jak i samego wynalazcy można zapoznać się w centrum wiedzy o wodzie Hydropolis we Wrocławiu.
Więcej informacji oraz możliwość zakupu biletów do Hydropolis dostępne na stronie internetowej www.hydropolis.pl












