"W powiecie oleśnickim właśnie zobaczyliśmy prawdziwe oblicze Platformy Obywatelskiej. Krzyk, presja, zakulisowe naciski i agresja wobec współpracowników – tak wygląda „nowa jakość” KO w samorządzie.
Media opisały sytuację, w której podczas rozmowy z Wojciechem Paszkowskim starosta Wioletta Efinowicz zasłabła, a do starostwa wezwano pogotowie. Można mieć różne opinie o stylu jej rządzenia i wiele jest w tym racji – ale jest pewna granica. Presja polityczna nie powinna doprowadzać nikogo do stanu, w którym potrzebna będzie interwencja ratowników.
A co na to sam Paszkowski? Twierdzi, że „nic się nie wydarzyło”. Udaje, że wszystko jest w porządku.
Wygląda na to że to już taka klasyczna metoda w PO:
✔️ za zamkniętymi drzwiami – naciski i krzyk,
✔️ przed kamerami – udawany uśmiech i zaprzeczanie faktom.
Jeśli ktoś w taki sposób traktuje własną koalicjantkę, to jak będzie traktował mieszkańców?
Powiat oleśnicki zasługuje na spokojne, odpowiedzialne zarządzanie, a nie agresję i zakulisowe gry. Platforma po raz kolejny pokazuje że niekoniecznie chodzi o dobro samorządu, tylko o stołki.
I to jest prawdziwy problem".





