„Pan premier sobie przypomniał, że jest jakieś 5 przykazań. Poleciłabym mu 10 przykazań Bożych i 5 przykazań kościelnych, które są od lat i są bardzo uniwersalne. To próba ograniczania prerogatyw panu prezydentowi przez rząd, który powinien się zajmować zupełnie innymi sprawami. Oni by chcieli, żeby rząd rządził, parlament wszystkiemu przyklasnął, a pan prezydent milczał bądź ewentualnie reprezentował. Jeszcze zgodnie z tym, jak pan Donald Tusk czy pan Radosław Sikorski to nakreśli”
- powiedziała prezydencka minister Beata Kempa w programie „Marta Kielczyk i Goście” na antenie Telewizji wPolsce24.
A na portalu X napisała:
Ja tam wolę bezapelacyjnie 10 Przykazań Bożych i 5 Przykazań Kościelnych. Nie przypominam sobie , żeby Katechizm zawierał 5 przykazań Tuska . Rozumiem, że modlą się tymi przykazaniami sami dla siebie i że będą ich przestrzegać. Lepiej późno niż wcale. PS. Nie potrzeba lex specialis Tuska w zakresie zakazu głoszenia kłamstw - zawarte są od wieków w 8 Przykazaniu Bożym. Giertych nie podpowiedział? Oj opuścił się...












