Mówił o nim Aleksander Chrzanowski. Mówił Dawid Jankowski. Teraz sprawę próbuje rozwiązać Wojciech Bartnik. Ale miasto bezradnie rozkłada ręce i w najnowszej odpowiedzi przyznaje, że nie ma narzędzi do naprawienia tej sytuacji.
A chodzi uporządkowania hulajnóg na terenie Oleśnicy. Wciąż są one porzucane na trawnikach, chodnikach, placach zabaw. Niektóre leżą popsute
Jak tym razem władze odpowiedziały radnemu PiS?
Przypomniały, że samorząd "nie wydaje zezwoleń na umieszczenie hulajnóg na terenie miasta Oleśnicy oraz nie ma wpływu na rozmieszczenie ich w przestrzeni publicznej". I tradycyjnie dodały, że "w związku z panującym nieładem i pozostawianiem sprzętu w miejscach do tego nieodpowiednich, gmina skierowała pismo do firmy odpowiedzialnej za hulajnogi, celem zwrócenia uwagi na zaistniała sytuację oraz zwiększenia nadzoru lub wprowadzenia odpowiednich restrykcji".
No i tak to się kręci - od interpelacji do interpelacji...