30 lat temu kilkadziesiąt tysięcy wiernych z całej Polski odwiedziło Twardogórę by uczestniczyć w koronacji Figury Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Tylu dostojnych gości oraz pielgrzymów nasze miasto nie przyjęło u siebie w całym powojennym 50-leciu. Uroczystej liturgii przewodniczył nuncjusz apostolski arcybiskup Józef Kowalczyk obecny był również m.in. prymas Polski Józef Glemp. Mieszkańcy włączyli się w przygotowania do uroczystości ozdabiając swoje posesje, drogi prowadzące do Twardogóry udekorowano kolorowymi wstążkami.
Figurę, która była pierwotnie przeznaczona dla jednego z kościołów w województwie lwowskim wyrzeźbił tuż przed II wojną światową Jan Szczerkowski z Barwałdu koło Wadowic pracujący przy Salezjańskiej Szkole Stolarskiej w Oświęcimiu.
W trakcie wojny, rozpoczęta konstrukcja pozostała w zajętej przez wojska niemieckiej pracowni szkolnej, a później wraz z innymi niepotrzebnymi przedmiotami została wyniesiona na podwórze. Stamtąd od zniszczenia uratowała figurę Julia Piwowarska, która schowała Madonnę na strychu dawnej szkoły salezjańskiej. Tam bezpiecznie dotrwała do 1943 r. W niewytłumaczalny sposób figura wyszła bez szwanku podczas nalotu wojsk amerykańskich na miasto. Kobieta przetransportowała rzeźbę w inne miejsce, a w 1945 r. umieściła ją u siebie w domu, w którym niedługo potem wybuchł pożar. Jednak i tym razem wizerunek Maryi wyszedł prawie nienaruszony.
Po tych wydarzeniach zdecydowano o przekazaniu figury do Twardogóry, gdzie salezjanie podjęli się tworzenia swojej nowej placówki. Z całego dużego transportu wysłanego pociągiem do miasta dotarła tylko jedna skrzynia – ta z figurą Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Po koniecznej renowacji, księża umieścili posąg w ołtarzu głównym, a następnego dnia nastąpiło jego poświęcenie.
Wkrótce potem zaobserwowano wzmożony rozwój kultu Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Przybywający na modlitwę wierni zaczęli być obdarowywani łaskami. Te wydarzenia przyczyniły się do natężenia ruchu pielgrzymkowego, a w konsekwencji do przybywania do Twardogóry ludzi z coraz dalszych zakątków kraju. O cudownych wydarzeniach, jakie wydarzyły się za wstawiennictwem Najświętszej Panienki świadczyły licznie zgromadzone wota, które udało się później przetopić na złote korony.
24 września 1995 r. cudowna figura Madonny Twardogórskiej otrzymała papieskie korony, które podczas wizyty w Skoczowie poświęcił papież Jan Paweł II.

