Dzisiaj w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie odbyła się sekcja zwłok pochodzącej z Oleśnicy dziennikarki. Służby dysponują już opinią biegłych.
Wynika z niej, że przyczyną śmierci kobiety był uraz wielonarządowy wewnętrzny, natomiast mężczyzna zmarł z powodu urazu czaszkowo-mózgowego
- poinformował TVN24 prokurator rejonowy Piotr Walkowicz.
Ujawnił też, że z ustaleń śledczych wynika, iż kobieta w momencie wypadku miała zapięte pasy bezpieczeństwa.
Czynności cały czas trwają. Przesłuchiwani są świadkowie, gromadzony jest materiał dowodowy. Zbieramy wszystkie informacje i dowody, które umożliwią nam wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tego tragicznego zdarzenia
- przekazał również prokurator.
Druga śmiertelna ofiara wypadku to 57-letni Janusz Ch., który był pasażerem białej skody scali, mieszkaniec Łukawca, małej miejscowości na Podkarpacu. Pracował jako elektryk. Kilka lat temu stracił żonę wskutek choroby. Został sam z dwoma dorosłymi synami. W dniu wypadku Janusz Ch. wracał z delegacji. Zginął kilkanaście minut drogi od domu.
Jak podaje TVN24, w poniedziałek wszczęto śledztwo z artykułu 177 par. 2 Kodeksu karnego, dotyczącego spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że w tył białej skody scala, której 61-letni kierowca z powodu usterki technicznej jechał z prędkością kilku kilometrów na godzinę, wjechał 29-letni kierujący czarną skodą octavią, którą podróżowała też dziennikarka.