"Jazzowe klasyki i znane covery z przymrużeniem oka, które przeniosą Was w świat muzycznych emocji i wakacyjnego relaksu" - tak anonsował swój dzisiejszy występ w Oleśnicy zespół "Nieśpieszni".
Koncert miał się odbyć na zamkowym dziedzińcu, jednak członkowie zespołu, obawiając się deszczu, przenieśli go do auli. Mogło to być rozczarowaniem dla słuchaczy. Deszcz nie spadł. Konferencyjna aula nie ma klimatu, było w niej duszno, a muzycy występujący na tle czarnej tkaniny pod świecącym kinkietem, bez odpowiedniego oświetlenia scenicznego, nie prezentowali się dobrze.
W pierwszej części wystąpiło trio instrumentalne - Oskar Kolbert – pianino, Joanna Jaguźna-Kużaj – saksofon tenorowy, Zuzanna Jaroszewicz – kontrabas. W drugiej części dołączył w roli wokalisty Patryk Słota.
Na widowni zasiadło ok. 60 osób, co można uznać za sukces. Nastrojowy jazz, przeplatany żartobliwymi zapowiedziami Oskara Kolberta, spodobał się publiczności.