"Mocno oberwały". Dramatyczna akcja pod Oleśnicą. Zły prognostyk dla całego kraju" - informuje dziennik Fakt. Redaktor Ewelina Sikorska napisała o zapowiadanej przez portal olesnica24.com ciężkiej nocy, która czekała sadowników z Jenkowic (gmina Oleśnica).
"To była ciężka noc. Przed atakiem przymrozków, sadownik z Dolnego Śląska zaapelował o pomoc w zadymaniu. Ludzie się spisali. — Przyszli sąsiedzi z wioski — relacjonuje Michał Podczaszyński. — Chłopaki oczy na zapałki, a na szóstą szli do pracy. Jestem wszystkim bardzo wdzięczny — podkreśla. Czereśnie w Jenkowicach udało się uratować, ale w wielu miejscach straty są wielkie. Polacy muszą liczyć się z tym, że pogodowe kaprysy odbiją się na wyższych cenach. — Sady mocno oberwały — mówi "Faktowi" pan Michał" - przeczytaliśmy w dzienniku.
Dodajmy, że majowe przymrozki zdewastowały wiele polskich sadów.
— Nam się udało dzięki dobrym ludziom — relacjonuje nocną walkę w rodzinnym sadzie Michał Podczaszyński. Prosił on, również poprzez nasz portal, o pomoc przy zadymianiu.
Wiesław Poidczaszyński (tatao Michała) dodał w rozmowie z nami, że nad sadem rozciągane są tzw. siatki gradowe, bo najnowsze prognozy mówią o tym, że nad Dolny Śląsk zmierzają niebezpieczne fronty burzowe z możliwością intensywnych opadów deszczu, a nawet gradu.
Po ubiegłorocznych przymrozkach i ogromnych stratach jesteśmy uczuleni na wszelkie niepokojące informacje meteorologiczne
- słyszymy od naszego rozmówca.
Napisz komentarz
Komentarze