Przed Sądem Rejonowym w Oleśnicy zebrali się uczestnicy drogi krzyżowej, która przejdzie ulicami miasta. Jest ich około 300. To w większości osoby przyjezdne. W oczy rzuca się grupa pań w góralskich strojach.
Jest kilku księży i około 10 radiowozów policyjnych.
"Dzisiaj w Polsce można zabić dziecko w dziewiątym miesiącu ciąży - wystarczy do tego byle świstek papieru"
- mówi pierwszy z przemawiających.
Procesja ruszyła na plac Zwycięstwa. Miała też podejść pod szpital, a po zakończeniu nabożeństwa miał odbyć się wiec.
Za pomocą tej akcji - napisali organizatorzy - chcemy: "modlić się o powstrzymanie aborcji i nawrócenie aborcjonistów, w szczególności Gizeli Jagielskiej, dotrzeć z prawdą do zwolenników z**ijania dzieci, przebudzić sumienia zwolenników „kompromisu aborcyjnego” i zmobilizować ich do działania, tuż przed I turą wyborów postawić kandydatów na prezydenta RP oraz ich środowiska polityczne przed fundamentalnym pytaniem: czy popierają aborcję i co zamierzają zrobić w sprawie mordowania dzieci w łonach matek?".
