Rano jadąc do pracy myślałam, że to będzie fajny dzień. Od rana na sali operacyjnej, potem dyżur na neonatologii. Co mnie spotkało? “Poselskie obywatelskie zatrzymanie” czytaj: uwięzienie w pomieszczeniu administracyjnym i uniemożliwienie wykonywania mojej pracy; szarpanie i popychanie; wyzwiska i obelgi oraz groźby; a na koniec dnia - odwiedziny wszechpolaków W tym wszystkim jedno napawa optymizmem - wiadomości i telefony od Was, od moich przyjaciół i znajomych.Dzięki, że jesteście w tym ze mną
- napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska.
Lekarka zamieściła kilka filmów z incydentu w szpitalu. W jednym z nich wyraziła pretensje wobec dyrektor szpitala Agnieszki Cholewińskiej, że ta rozmawia i odpowiada Grzegorzowi Braunowi na pytania.
Napisz komentarz
Komentarze