Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 sierpnia 2025 21:33
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Walentynki to dobry czas na lekturę o miłości

Tym razem prezentujemy walentynkową propozycję w ramach "Książki na weekend".
Walentynki to dobry czas na lekturę o miłości

Na co dzień pracuję w dziale dziecięco-młodzieżowym, wybrałam więc książkę dla nastolatek "Miłość i czekolada" debiut literacki Ravynn K. Stringfield z Wydawnictwa Jaguar.

Trochę obawiałam się wyboru, bo jeśli chodzi o literaturę młodzieżową, zwłaszcza z popularnego ostatnio nurtu young adult, liczyłam się z tym, że może to być książka napisana według whatpadowego schematu typu “enemy to lovers”, przedstawiająca toksyczne, przemocowe relacje i epatująca scenami seksu przeplatanymi elementami fabularnymi.

Na rynku wydawniczym jest, niestety, sporo książek wydanych w kolorowych pastelowych okładkach, skierowanych teoretycznie do młodych czytelników, ale zawierających treści utrwalające szkodliwe stereotypy dotyczące relacji ("on jest bad boyem, ale jest przystojny i ja zbawię go moją miłością") i mocne sceny erotyczne.

Całe szczęście książka "Miłość i czekolada" okazała się bardzo przyjemną, dobrze napisaną lekturą, którą poleciłabym każdej osobie lubiącej czytać komfortowe powieści obyczajowe typu "ciepły kocyk i herbatka".

Główną bohaterką jest 17-letnia Amerykanka Whitney Curry, która przyjeżdża na semestr do artystycznego liceum w Paryżu, żeby przygotować monodram o swojej idolce - tancerce, aktorce, piosenkarce i... agentce amerykańskiego wywiadu - Josephine Baker. Dziewczyna jest pełna pasji i determinacji, żeby osiągnąć zamierzone cele i zwiedzić wszystkie najważniejsze miejsca w Paryżu. Skrupulatnie poukładane plany Whitney burzy jej lektor języka francuskiego - Thierry, który na początku gburowaty, z czasem okaże się dobrym nauczycielem języka i przewodnikiem po nieznanych zakątkach Paryża, a także kimś więcej…

Rozwój ich relacji jest pokazany nieśpiesznie, delikatnie. Wspólne zwiedzanie zakątków Paryża zbliża do siebie tych dwoje, a piękna scena, w której wspólnie przygotowują czekoladowe słodkości w manufakturze rodziny chłopaka i jednocześnie wyznają swoje uczucia, jest ukazana lekko i pozostawia po sobie subtelny zapach masła i cukru, zapach pierwszej miłości Whitney i Thierry’ego.

Książkę polecam każdemu, zarówno młodzieży, jak i dorosłym, bo zawsze warto budować w sobie subtelny obraz pierwszej miłości: motyle w brzuchu, delikatne muśnięcia ręki i pierwsze pocałunki o smaku czekolady, które poniesiemy ze sobą przez całe życie. Mnie osobiście książka zachęciła też do zapoznania się z twórczością Josephine Baker.

Polecam

Ania z Biblioteki Pod Sową


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic