Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 10 czerwca 2025 08:48
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dzień Edukacji Narodowej u przedszkolaków

Dnia Edukacji Narodowej obchodzono w Przedszkolu Publicznym nr 3 im. Małego Księcia w Sycowie
Dzień Edukacji Narodowej u przedszkolaków

Przedszkolaki zaprezentowały program artystyczny – od najmłodszych grup po te najstarsze. 

W wydarzeniu wzięli udział m.in. przedstawiciele Rady Miejskiej w Sycowie, dyrekcja CUW oraz pracownicy i byli pracownicy przedszkola.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Fakt !!Treść komentarza: Tak się kończy zawsze demoliberalizm-, ta lewicowa ideologia – wymieraniem rdzennej ludności. Polacy mają więcej błyskotek, dostali brukselską „wolność”, dobrowolnie ogłupiają się zdegenerowaną podkulturą i choć zawierają małżeństwa, to nie chcą mieć dzieci. W czerwcu 2023 roku urodziło się 23,1 tysięcy dzieci – podał GUS. To oznacza, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy (od lipca 2022 roku do czerwca 2023 roku) w kraju urodziło się ich ok. 290,9 tysięcy. Jeszcze w 1995 roku na świat przybyło w Polsce ponad pół miliona osób (574,7 tysięcy urodzeń).Data dodania komentarza: 10.06.2025, 08:38Źródło komentarza: Dla dzieci w SpalicachAutor komentarza: O Boże !Treść komentarza: Czy na kulturę antynatalistyczną i efekt, jaki mamy, miała wpływ agenda takich mediów, jak „Gazeta Wyborcza” czy TVN, które to media namieszały w głowach kobietom, promując model wyzwolonych kobiet bez dzieci, z karierą, a jednocześnie równając wielodzietność z patologią? Moim zdaniem tak. „Gazeta Wyborcza” kreowała jakiś zupełnie nierealny obraz rodziny, nierealny obraz kobiety czy tak zwanej samorealizacji, nieoparty na żadnych faktach czy badaniach. Nie ulega wątpliwości, że duże znaczenie ma promocja tak zwanego nowoczesnego stylu życia. To samo można by powiedzieć o TVN. Bardzo duże znaczenie ma to, jakie seriale czy filmy ludzie oglądają. Może to się wydawać dziwne, ale na przykład są bardzo szczegółowe i ciekawe badania z Brazylii, które wykazały, jak opery mydlane wpłynęły na spadek dzietności w tym kraju. A był on dramatyczny, gdyż z szóstki dzieci spadło im do 1,5 obecnie. Te nieszczęsne seriale wpłynęły na postrzeganie rodziny w taki sposób, że nawet w fawelach nie rodzą się dzieci. Wszystkie te seriale to także tworzenie niewyobrażalnych oczekiwań. Mamy 25-latka, który jest multimilionerem, skończył pięć fakultetów, zna 10 języków i generalnie nic nie robi. Który realny młodzieniec może konkurować z serialowym „człowiekiem sukcesu”? Co zaś do równania wielodzietności z patologią – oczywiście że była często tworzona taka zbitka. Przecież Leszek Miller mówił, że wielodzietność to patologia. Czy były jakieś ciekawe programy w TVN, gdzie mówiono o rodzinach wielodzietnych na przykład muzykujących, wielodzietnych rodzinach chodzących na grzyby i realizujących inne pasje? Czy „Gazeta Wyborcza” opisywała przesympatyczne rodziny wielodzietne tryskające energią i świetnym humorem? A przecież przebywanie w otoczeniu rodzin wielodzietnych to naprawdę wielka przyjemność. Widzi się, jakie są fantastyczne relacje między dziećmi, jak ta rodzina funkcjonuje, jak sobie pomaga. Niczego takiego nie było w tych mediach. Miała być tylko tak zwana samorealizacja singli. Odpowiada R. NowakowskiData dodania komentarza: 10.06.2025, 08:29Źródło komentarza: Dla dzieci w SpalicachAutor komentarza: R. NowakowskiTreść komentarza: Przez 20 lat, kiedy Polska była członkiem Unii Europejskiej, liczba ludności w Polsce spadła o 4 proc. Czy członkostwo miało na to jakiś wpływ? Miało ogromny wpływ, choćby z tego powodu, że z Polski po 2004 roku wyjechało za granicę do krajów członkowskich bardzo dużo ludzi. Szacuje się ich liczbę na prawie 3 miliony. Głównie byli to młodzi Polacy z tzw. drugiego wyżu demograficznego. W latach 80. po pewnym spadku dzietności, zaczął on znowu rosnąć i rodziło nam się po 720 tysięcy dzieci rocznie. Ci ludzie to było nasze największe bogactwo. Oddaliśmy ich za granicę i to za darmo. To są ludzie, których dzieci rodziły się już na obczyźnie, zamiast przychodzić na świat w Polsce.Data dodania komentarza: 10.06.2025, 08:25Źródło komentarza: Dla dzieci w SpalicachAutor komentarza: Boże Ratuj Polskę !Treść komentarza: Czy na kulturę antynatalistyczną i efekt, jaki mamy, miała wpływ agenda takich mediów, jak „Gazeta Wyborcza” czy TVN, które to media namieszały w głowach kobietom, promując model wyzwolonych kobiet bez dzieci, z karierą, a jednocześnie równając wielodzietność z patologią? Moim zdaniem tak. „Gazeta Wyborcza” kreowała jakiś zupełnie nierealny obraz rodziny, nierealny obraz kobiety czy tak zwanej samorealizacji, nieoparty na żadnych faktach czy badaniach. Nie ulega wątpliwości, że duże znaczenie ma promocja tak zwanego nowoczesnego stylu życia. To samo można by powiedzieć o TVN. Bardzo duże znaczenie ma to, jakie seriale czy filmy ludzie oglądają. Może to się wydawać dziwne, ale na przykład są bardzo szczegółowe i ciekawe badania z Brazylii, które wykazały, jak opery mydlane wpłynęły na spadek dzietności w tym kraju. A był on dramatyczny, gdyż z szóstki dzieci spadło im do 1,5 obecnie. Te nieszczęsne seriale wpłynęły na postrzeganie rodziny w taki sposób, że nawet w fawelach nie rodzą się dzieci. Wszystkie te seriale to także tworzenie niewyobrażalnych oczekiwań. Mamy 25-latka, który jest multimilionerem, skończył pięć fakultetów, zna 10 języków i generalnie nic nie robi. Który realny młodzieniec może konkurować z serialowym „człowiekiem sukcesu”? Odpowiadał Radomir Nowakowski.Data dodania komentarza: 10.06.2025, 08:24Źródło komentarza: Dla dzieci w SpalicachAutor komentarza: cytatTreść komentarza: Członkostwo Polski w Unii Europejskiej miało ogromny wpływ na to, że w Polsce spadła liczba ludności – uważa Radomir Nowakowski, autor książki „Depopulacja. Polska i świat w obliczu katastrofy demograficznej”. Przez 20 lat, kiedy Polska była członkiem Unii Europejskiej, liczba ludności w Polsce spadła o 4 proc. Czy członkostwo miało na to jakiś wpływ? Miało ogromny wpływ, choćby z tego powodu, że z Polski po 2004 roku wyjechało za granicę do krajów członkowskich bardzo dużo ludzi. Szacuje się ich liczbę na prawie 3 miliony. Głównie byli to młodzi Polacy z tzw. drugiego wyżu demograficznego. W latach 80. po pewnym spadku dzietności, zaczął on znowu rosnąć i rodziło nam się po 720 tysięcy dzieci rocznie. Ci ludzie to było nasze największe bogactwo. Oddaliśmy ich za granicę i to za darmo. To są ludzie, których dzieci rodziły się już na obczyźnie, zamiast przychodzić na świat w Polsce.Data dodania komentarza: 10.06.2025, 08:11Źródło komentarza: Jakub Horbacz odczytał modlitwę wiernych na inauguracyjnej mszy papieża Leona XIVAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: Obejrzał inwestycje i udzielił inżynierom instruktażu na miejscu... Zuch!Data dodania komentarza: 10.06.2025, 07:35Źródło komentarza: Wójt wrócił do pracy i...
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic