Pogotowie Ratunkowe w Oleśnicy to obecnie 3 zespoły podstawowe i 1 specjalistyczny. Ten ostatni i jeden podstawowy stacjonują w Oleśnicy, pozostałe w Sycowie i Twardogórze. Zespoły podstawowe kosztują rocznie 3,9 mln zł, a specjalistyczny 1,4 mln.
- Jaki jest stan ambulansów? Bardzo różny - mówił dzisiaj Tomasz Uher, p.o. dyrektora Powiatowego Zespołu Szpitali, na połączonym posiedzeniu komisji zdrowia Rady Powiatu i Rady Miasta Oleśnicy, które odbyło się w Starostwie Powiatowym.
Pogotowie dysponuje też 3 ambulansami do transportu medycznego - mają one od 540 do 650 tysięcy km przebiegu.
Tomasz Uher poinformował radnych, że w I kwartale roku 2018 pogotowie wyjeżdżało w powiecie 22 razy dziennie, a rocznie 8.142. Z czego aż 6.109 to wyjazdy do domów pacjentów. Często nieuzasadnione albo nie w pełni uzasadnione. A do wypadków karetka jeździła 458 razy.
Czy to tu leży przyczyna częstych braków karetki pogotowia w powiecie?
O wsparciu systemu przez Służby Ratunkowego mówił ich prezes Tomasz Krawczak.
Jaka była konkluzja 1,5-godzinnej dyskusji rajców z obu komisji?
Szefowa komisji zdrowia w mieście Mariola Aiyegbusi wyjaśniała, że kierowana przez nią komisja nie proponowała zakupu ambulansu do ratownictwa, ale do transportu między szpitalami. Wicestarosta Sławomir Kapica obiecał wsparcie powiatu w tej sprawie.
A co z karetką do ratowania zdrowia i życia oraz jej zespołem? Za rok dyrektor szpitala ponowi wniosek do wojewody o sfinansowanie dodatkowego zespołu.
Szerzej o dyskusji - w Panoramie Oleśnickiej.
Napisz komentarz
Komentarze