Dziś wieczorem odbyły się w Oleśnicy - przy obelisku upamiętniającym "Żołnierzy Wyklętych" - zorganizowane przez Urząd Miasta Oleśnicy miejskie obchody Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych".
Uroczystość odbyła się według ceremoniału wojskowego, z udziałem kompanii honorowej 2. Oleśnickiej Kompanii Regulacji Ruchu i pocztu flagowego. Obecny był komendant Garnizonu Wojskowego Oleśnica ppłk Marek Siebert.
Na koniach przybyło 4 kawalerzystów ze Stowarzyszenia Kawaleryjskiego im. 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich. Byli też umundurowani członkowie Związku Strzeleckiego.
Okolicznościowe przemówienie wygłosił burmistrz Jan Bronś.
Podniesiono flagę narodową, odśpiewano hymn państwowy, odczytano wojskowy Apel Pamięci i oddano salwę honorową.
Delegacje reprezentujące poszczególne środowiska złożyły wiązanki kwiatów pod obeliskiem.
W uroczystości wzięły udział różne siły polityczne reprezentowane w Oleśnicy, poza Lewicą i Polski 2050.
[AKTUALIZACJA]
Lider lokalny Polski 2050 Mirosław Płaczkowski w mediach społecznościowych zamieścił wpis, który można traktować jako wyjaśnienie jego absencji przy obelisku: "Narodowy Dzień Żołnierzy WYKLĘTYCH, który chciałbym aby był w Oleśnicy zawsze obchodzony wspólnie, poza podziałami politycznymi i w jakimś godnym miejscu gdyż rondo moim zdaniem nie nadaje się do tego, a wręcz przeczy powadze okoliczności".
Warto zauważyć, że pierwszy wskazany przez Płaczkowskiego warunek - "obchodzony wspólnie, poza podziałami politycznymi" - właśnie został spełniony. Zabrakło jedynie Polski 2050 i Lewicy.
Co do drugiego warunku - "godnego miejsca" i dlaczego go nie ma? - to temat na osobne rozważania.
Warto więc sprawdzić, czy w programach wyborczych ugrupowań ubiegających się o władzę w Oleśnicy znajdziemy wzmiankę o uniwersalnym patriotycznym pomniku, przy którym można by obchodzić wszystkie narodowe święta...
Obejrzyjcie galerię zdjęć pod tekstem.
Napisz komentarz
Komentarze