Zadymienie i ogień pojawiły się w nocy w kotłowni budynku mieszkalnym w Nowosiedlicach (gmina Dobroszyce). Straż, wezwana przez jedna rodzinę zamieszkującą część dawnego pałacyku, ogień ugasiła. Rodzina postanowiła zanocować u krewnych i opuściła obiekt.
Wtedy niespodziewanie wybuchł groźniejszy pożar w niezamieszkałej części. Wstępnie można to ocenić to jako podpalenie. Te pomieszczenia są ogólnodostępne.
Straż drugi pożar również ugasiła. Trwa policyjne dochodzenie.




















