Wielokrotnie było zgłaszane na 997. Policja nawet nie raczy przyjść i skontrolować sytuację. Dziki lokator z początku spał na ławce koło bloku, ale tam było mu chyba wilgotno, więc upatrzył sobie wejście do klatki Kilińskiego 15a. W tej klatce mieszkają małe dzieci, które boja się wychodzić na dwór przez delikwenta
- napisał czytelnik portalu olesnica24.com.
Napisz komentarz
Komentarze