Samobójstwo pod Oleśnicą

Naoglądał się sondaży przedwyborczych w których ciągle spadało poparcie dla PO.

To nie prawda,że leczą jednym lekiem- byłem 3 razy.Leki są potrzebne choćby po to ,żeby ustał natłok myśli,a trzymają przynajmniej 3 tygodnie i to jest czas również dla rodziny i znajomych,żeby takiego człowieka wesprzeć.Mam przeszło 40 lat i moje realia startu w dorosłe życie były dużo dużo gorsze np.brak dolnej granicy stawki godzinowej.

A winny jego wyboru dalej żyje.

Kogo to obchodzi?

A może ta sytuacja stres nerwy z każdej strony człowiek jest tłamszony podatkami mandatami i innymi obciążeniami i zero dostępu do specjalistów każdy gonie za pieniądze a o to w tym kraju jest coraz trudniej i młodzi nie wytrzymują psychicznie i nie tylko młodzi przykre że w takich trudnych czasach żyjemy a do tego jeszcze policja która na każdym kroku prześladuje młodych ludzi zatrzymują radiowóz wypadają i przeszukują młodego człowieka nie wiadomo dlaczego a później dziwić się że nerwy depresja i próby samobójcze które często są skuteczne

To nie jest też tak, że ktoś nie widzial problemu. U nas służba zdrowia jesli chodzi o szpitale jest masakryczna. W szpitalu psychiatrycznym cały oddział karmią jednym lekiem, zero terapii. Nie wszystkich stać na terapię po 180 zł tyg. Przerabiam to z 21 letnim dzieckiem i ono już samo nie chce się leczyć, jest zmęczone szpitalami, doborem leku, personel w szpitalu traktuje ludzi jak czubki.

To takie przykre też chciałam miałam 19latmolestowanie w dzieciństwie brak akceptacji w szkole w domu awantury do dziś cierpię a mam 46

To takie przykre też chciałam miałam 19latmolestowanie w dzieciństwie brak akceptacji w szkole w domu awantury do dziś cierpię a mam 46

Trzeba być odważnym by targnąć się na swoje życie

A może narkotyki u mnie kilku się wieszało po proszku nie ma mocnych

Dużo młodych ludzi choruje na depresję, nerwicę lękowa, nie wiedzą gdzie się udać po pomoc, lub po prostu wstydzą się. Może rodzice nie widzą problemu, może dziecko nic nie mówi. Naprawdę skala problemu jest ogromna. Mój syn choruje, to coś wiem

To jest przyczyną bez stresowe go wychowywania i kiedy następuje u młodego człowieka kryzys on nie potrafi sobie z tym radzić bi całe życie rodzice robili wszystko za niego

To są trudne sprawy do oceniania dlaczego ktoś w młodym wieku odbiera sobie życie. Nie można pochopnie wystawiać ocenę dlaczego to zrobił ? Może był zagubiony zawiedziony nikt mu w tym nie pomógł nie doradził . A może zawód miłosny może z innych przyczyn poprosi życie mu zbrzydło i zrobił to co zrobił. Czy coś w tym winni są rodzice ? Bywa że tak , ale bywa ,że nie i tu niema mądrych dlaczego tak się dzieje ? 60 lat temu samobójstw było o wiele,wiele mniej ale dlaczego to zagadka dla psychologów, rodziców naukowców a także i polityków .

Kolejny młody człowiek, który zagubił się w tym świecie. Niech spoczywa w pokoju.

Nie ocenia się ludzi tylko dlatego ,że odebrali se życie owszem szkoda i współczuję rodzicom sama jestem matka i nie wyobrażam sobie stracić dziecka i nie oceniajcie ludzi jsk nie znacie i nie znasz powodu

Nie oceniajcie go. Nie znacie jego stanu psychicznego. Lepiej się pomodlić za niego o zbawienie jego duszy i za rodzinę o siłę i nadzieję dla ich oraz wiarę w przyszłe spotkanie z nim w Niebie. Panie Jezu przyjmij go do swego Królestwa. Amen

Szkoda że młodzi tak szybko kończą życie.Ale to wina rodziców nie uczą szacunku dla siebie ani nie pokazują zła , pozwalają na wszystko bez stawiania wymagań szkoda czlowieka

Samobójstwo należy do tchórzy.

też bym chciał gdyby nie brak odwagi

czy zrobił na złość babci?