Około 70 osób pojawiło się w sali konferencyjnej Oleśnickiej Biblioteki Publicznej na spotkaniu z Pawłem Hreniakiem, parlamentarzystą PiS. Są radni Rady Powiatu z wicestarostą Stanisławem Stępniem, jest silna grupa wyborców PiS z Bierutowa, są też goście z ościennych gmin, w tym starosta powiatu oławskiego i wójt Udanina..
Spotkanie ma charakter programowy. Pod hasłem "Przyszłość to Polska" prowadzi je Hreniak, który jest członkiem Komisji Obrony Narodowej i wiceprzewodniczącym Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Temat: Bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne Polski.
- Jesteśmy silni sojuszami i silni bezpieczeństwem wewnętrznym - ocenił poseł. - Lech Kaczyński był mężem stanu, który miał doskonałą zdolność przewidywania - dodał. Ocenił, że naiwność polityczna opozycji zderza się z racjonalnością partii rządzącej.
- Tym różnimy się od opozycji, że potrafimy prognozować - stwierdził polityk, zapowiadając, że według planów w 2030 roku polska armia ma być 300-tysięczna.
Zdaniem Hreniaka, "kiedyś, żeby porozmawiać z Europą, dzwoniono do Berlina, dzisiaj do Warszawy".
A z kolei "Platforma wyprzedała majątek narodowy, robiąc z Polski montownię".
O to toczy się gra w wyborach - kto będzie odpowiedzialny za bezpieczeństwo
- stwierdził stanowczo.
- A co będzie, jeśli PiS przegra wybory? - takie pytanie padło w dyskusji.
Stawka jest bardzo duża.... Nie możemy przegrać, choć wchodzimy w czas niepewności. Wierzę głęboko, że nie przegramy!
- powiedział Hreniak.
A o tym, jak krytycznie rządy PiS zrecenzował mieszkaniec Milicza i szerzej o dyskusji na spotkaniu, przeczytacie we wtorek w "Panoramie Oleśnickiej"
Komentarze